Prokuratura postawiła zarzut 25-letniemu wychowawcy, że ten na obozie sportowym w Kołobrzegu wykorzystał seksualnie 15-letnią dziewczynę. Ta była pijana.

Tomasza S., 25-letniego mężczyznę, nauczyciela wychowania fizycznego z województwa opolskiego, zatrzymano podczas obozu sportowego. Jak podaje portal "rmf24.pl", prokuratura postawiła mu zarzut współżycia z nieletnią. Podczas wyjaśnień, mężczyzna tłumaczył, że do stosunku doszło za przyzwoleniem dziewczyny, a nawet był do niego zachęcany. Gdyby prokuratura postawiła mu zarzuty, grozi mu do 8 lat więzienia.

Jak udało nam się jednak ustalić, w swoich zeznaniach dziewczyna jednak potwierdziła, że nie było gwałtu, a ona nie sprzeciwiła się aktowi seksualnemu. Problem polega jednak na tym, że była nietrzeźwa, a wychowawca to wykorzystał, gdy powinien na taki fakt jednoznacznie zareagować. Nie jest wykluczone, że sam poczęstował ją alkoholem.

O sprawie dowiedzieli się inni wychowawcy i zareagowali prawidłowo. Do zdarzenia doszło 2 sierpnia w jednym z ośrodków kolonijnych na terenie Kołobrzegu, gdzie przebywała młodzież z województwa śląskiego i opolskiego w wieku 14-18 lat.