Overcast Clouds

11°C

Kołobrzeg

11 maja 2024    |    Imieniny: Mira, Franciszek, Ignacy
11 maja 2024    
    Imieniny: Mira, Franciszek, Ignacy

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

Tomasz Tamborski, Janusz Gromek, a nawet Czesław Hoc. Politycy chętnie korzystają z masowej komunikacji. Już nie strona internetowa, ani blog. Teraz jest Facebook.


No i stało się… Social media zalały polski rynek na dobre: Nasza Klasa, Facebook, Grono, Twitter, Fotka, Mojageneracja, Blip, Hi5, Epuls, Goldenline czy Myspace powoli i sukcesywnie wpisały się w obraz naszej rzeczywistości. A to tylko niektóre z nich. Do niedawna mówiono, że jeśli czegoś nie ma w Google, to nie istnieje. Dziś utarła się już opinia, że jeśli nie ma kogoś na Facebooku, to nie ma go wcale. Na całym świecie z tego serwisu społecznościowego korzysta już ponad 500 milionów osób, a w samej Polsce około 8 milionów! Ponad 50 procent użytkowników loguje się codziennie, a każdy z nich średnio ma 130 przyjaciół. Nic zatem dziwnego, że media społecznościowe stały się świetnym środkiem dotarcia do przyszłych wyborców. Marketing szeptany jest dziś w cenie, bo jeśli któryś z naszych przyjaciół proponuje nam, byśmy dołączyli do grona któregoś z polityków, to wierzymy mu bardziej niż jakiejkolwiek reklamie czy ulotce. Sprawdziliśmy, rzeczywiście politycy coraz częściej uciekają się do tej formy promocji własnej osoby. Jak jest na naszym kołobrzeskim podwórku? Tu  polityczny facebook jeszcze raczkuje, choć swoje konta mają już: Janusz Gromek (zobacz), Tomasz Tamborski  (zobacz) a nawet Czesław Hoc (zobacz).

Każda osoba, która posiada dziś profil na facebooku, może teraz wysłać  do nich zaproszenie i po akceptacji stać się ich znajomym. Na swoich tablicach politycy umieszczają zdjęcia z wydarzeń, w których uczestniczą, piszą o problemach i wyzwaniach, jakie przed nimi stoją, chwalą się osiągnięciami, a często pytają nas nawet o zdanie w jakichś kwestiach i proszą o głos w dyskusji. Przenikają do naszej rzeczywistości, wpisują się w grono naszych znajomych. Jak głęboko pozwalają nam wniknąć w swoją prywatność? Gdzie kończy się granica znajomości, a zaczyna kontrolowany marketing? A może to tylko fikcja i kolejne wyborcze narzędzie. Jedno jest pewne - politycy wzięli sobie do serca maksymę, że jeśli nie chcą ich chwalić to chwalą się sami, zaś klikanie like’ów jest dziś zlepkiem naszych poglądów, poparcia i zaangażowania w pigułce. Ostatecznie, zawsze pozostaje jeszcze krytyka prasowa...

 

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama