Federacja Arborystów Polskich wniosła do prezydenta o natychmiastowe wstrzymanie prac w Parku Żeromskiego, gdzie prowadzone są cięcia drzew.
6 grudnia minie kolejny rok kadencji prezydenta Janusza Gromka. Z tej okazji zapytaliśmy włodarza miasta, o jego sukcesy i porażki na niwie samorządowej.
Od piątku Komunikacji Miejska wprowadza możliwość płacenia w strefach płatnego parkowania przez telefon komórkowy. W grudniu 50% gratis.
W Starostwie Powiatowym zwołano dziś konferencję prasową, na której wyjaśniano sprawę pozwolenia na budowę biogazowni w Korzyścienku.
Czy Zieleń Miejska nie radzi sobie z nowym systemem wywozu odpadów. Na pytanie próbowali odpowiedzieć radni. Jednak prezes twierdzi, że to nie wina spółki.
Nasze morze nawet późną jesienią przyciąga amatorów sportów ekstremalnych. Sztorm minął, a na wodzie spotkaliśmy wczoraj surfera z Warszawy.
W miniony weekend kryminalni z Komendy Powiatowej Policji zatrzymali 30-letnią kołobrzeżankę, która posiadała przy sobie narkotyki.
Rada Osiedla "Rzemieślnicze" wniosła do Urzędu Miasta o wycięcie części drzew w parku Bolesława Krzywoustego na Janiskach. Urząd się zastanawia.
Daniel Ch., który 29 lipca 2012 roku wjechał w przystanek, na którym na autobus czekały 3 dziewczyny, został skazany na 15 lat więzienia. Jedna osoba wówczas zginęła.
Wieczorem, na ulicę Grochowską udali się policjanci i strażacy. Powodem był unoszący się na ulicy dym. Z pożarem szybko poradzili kołobrzescy strażacy.
Badaliśmy sprawę zarzutów Komisji Rewizyjnej wobec zarządu Kołobrzeskiej Lokalnej Grupie Rybackiej. Niestety, większość pytań jest bez odpowiedzi.
Nasi czytelnicy poinformowali nas o przystanku, który przewrócił się przy ulicy Chodkiewicza pod wpływem wiatru. To tylko jedna przyczyna...
W piątek wieczorem odbyła się Rada Regionu PO. Członkowie rządzącej partii obradowali w pałacu w Rymaniu. Zawitaliśmy tam z naszą kamerą.
Rano, pan Grzegorz zamiast przystąpić do pracy i ratowania ludzkiego zdrowia i życia, zaliczył uderzenie stalową rurką prostą w głowę. Na szczęście żyje.
Sąd w sprawie wypowiedzenia umowy Grzegorzowi Pytlochowi nie miał wątpliwości, że jej podstawy są fikcyjne. Były naczelnik dostał 20 tysięcy.