W Starostwie Powiatowym zwołano dziś konferencję prasową, na której wyjaśniano sprawę pozwolenia na budowę biogazowni w Korzyścienku.
Głównym bohaterem spotkania z dziennikarzami była Elżbieta Lis, naczelnik Wydziału Budownictwa Starostwa Powiatowego. Omówiła ona przebieg wydania pozwolenia na budowę biogazowni spółce AgroElektroGaz. Sprawa toczy się od kilku lat i była wielopłaszczyznowa. Lis wskazała na to, że od samego początku były wątpliwości, czy umowa pomiędzy spółką a Zielenią Miejską na gospodarowanie terenem w Korzyścienku jest ważna. Okazało się, że była ważna. Potem doszła do tego sprawa, czy AgroElektroGaz może budować zgodnie z zapisami planu zagospodarowania przestrzennego. W tej sprawie przesądzającym była według naczelniczki umowa z Wodociągami oraz pozytywna opinia organów środowiskowych. Organ wszakże zwrócił uwagę na kwestie związane z planem, ale wątpliwości rozwiał wójt gminy Kołobrzeg, który wyłożył, że planowana inwestycja jest zgodna z planem. Na podstawie takiej interpretacji procedowano dalej. Jak wspomniała Lis, na etapie uzgodnień nikt nie wnosił uwag. Gdy jednak Starostwo Powiatowe wydało decyzję, to wszystkie strony się od nie odwołały do wojewody. Wojewoda stanął po stronie Starostwa.
Sprawa pozwolenia na budowę trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sąd uchylił pozwolenie na budowę twierdząc, że inwestycja jest jednak niezgodna z planem i zarzucił rażące naruszenie prawa. Lis zaznacza jednak, że Starostwo nie interpretuje zapisów planu, to nie jest kompetencja jego, a autorów plany, a więc gminy. Jeśli jednak na podstawie tak przedłożonych dokumentów nie zostałoby wydane pozwolenie, do sądu odwołałby się inwestor i by w tym sądzie również wygrał. Sąd rozstrzygnął jednak inaczej, uchylając pozwolenie. Lis żałuje, że inwestor nie wniósł kasacji. Sprawa wróciła z powrotem do Starostwa, które wobec niewniesienia przez inwestora zmian do projektu budowlanego, odmówiło wydania mu pozwolenia na budowę.
Zapytaliśmy więc Elżbietę Lis, jaki sukces odniósł Ekologiczny Kołobrzeg w walce z budową biogazowni na etapie pozwolenia na budowę. Elżbieta Lis nie potrafiła tego wyjaśnić, bo to ona zakończyła postępowanie wobec niespełnienia żądania uzupełnienia dokumentów. Lis zaznaczyła jednak, że wszystko wskazuje, że sprawa biogazowni w Korzyścienku i tak powróci, bo taką inwestycję planuje chociażby prezydent miasta, o czym poinformował wcześniej Starostwo w stosownym piśmie.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.