Obowiązująca uchwała Rady Miejskiej w Kołobrzegu Nr XLI/536/05 z 13.09.2005 r. w sprawie wprowadzenia „Regulaminu korzystania z terenów zieleni w granicach administracyjnych Miasta Kołobrzeg”. Obowiązuje ona na terenie parku, skweru, zieleńca. Zgodnie z regulaminem, po parkach i skwerach nie można jeździć rowerem, ale można grzać hulajnogą, bo tych w zakazie nie ma. Pochodzi on sprzed niemal 20 lat (przeczytaj). Miasto postanowiło ją po naszym artykule zmienić.
W związku z wprowadzanymi zmianami, wybraliśmy się na przejażdżkę z prezydent Anną Mieczkowską i jej zastępcą do spraw gospodarczych - Ewą Pełechatą. Celem było pokazanie, jak i dlaczego rowerzyści poruszają się po drogach rowerowych, albo poza nimi, często na bakier z przepisami. Największym problemem na drogach rowerowych są ich połączenia, a właściwie ich brak. Do tego dochodzą słabo oznakowane przejazdy rowerowe. Obowiązujące znaki kierowcy mylą ze zwykłym przejściem dla pieszych i nie spodziewają się wjazdu rowerzystów (szczególnie ul. Żurawia). Dyskusyjne są również blokady kanalizujące ruch na ścieżkach rowerowych. Rowerzyści oceniają je negatywnie i je omijają.
Anna Mieczkowska na własne oczy mogła zobaczyć, jak zachowują się rowerzyści, którzy nie mogą jeździć komfortowo po Kołobrzegu po ścieżkach rowerowych. Szczególnie brakuje ich w centrum miasta. W centrum Kołobrzegu obecnie nie ma jak jeździć rowerem. Wobec tego, rowerzyści jeżdżą placami, skwerami i parkami. Teraz, żeby było to bezpieczne, trzeba zobaczyć, którymi zieleńcami i w jaki sposób poprowadzić ruch rowerowy. Sprawdzaliśmy to na przykładzie Parku Dąbrowskiego. Jak usłyszałem, w ciągu najbliższych dwóch lat mają powstać kolejne ścieżki rowerowe i infrastruktura rowerowa. Będzie się to działo sukcesywnie, w zakresie przebudowywanych dróg i oddawanych inwestycji. Część ścieżek przebiega wzdłuż dróg powiatowych i wymaga to rozmów z władzami powiatowymi, celem wprowadzenia zmian i udogodnień, także ze względów bezpieczeństwa.
Przy okazji, pani prezydent mogła się przekonać, jak wyglądają problemy z traktami rowerowymi na już oddanych inwestycjach, na przykład na Rondzie Lipickiego, gdzie tylko na 3 z 5 przejść rowerzysta ma śluzę rowerową. Mogła zobaczyć, jak wygląda tłok i problem z wykorzystaniem podjazdów na wiadukcie pomiędzy ul. Okopową i Zdrojową, a także jakie mają problemy rowerzyści podczas poruszania się rowerami w centrum. Teraz, kwestie te mają być przepracowane i rozważone, a uchwała trafi do radnych. Będziemy o tym informować.
Robert Dziemba
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.