W nocy zapaliło się auto na osiedlu "Jantar". Na miejsce przybyli strażacy wezwani przez mieszkańców. Okazało się, że w bagażniku jest butla z gazem.
Gdy strażacy przybyli na miejsce, płonęła już komora silnika i bagażnik pojazdu. Przystąpili do natychmiastowego gaszenia pożaru. Po otwarciu bagażnika okazało się jednak, że w środku znajduje się rozgrzana butla gazowa z gazem propan-butan. Przystąpiono do jej chłodzenia. Gdyby wybuchła, straty byłyby ogromne. Na szczęście butla się nie rozszczelniła.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.