Janusz Gromek komentuje odejście Adam Wieczorka z Klubu PO. Po doniesieniu posła Hoca do CBA w sprawie borowiny, jak twierdzi, godz. 6.00 się nie boi.
Według prezydenta, którego popierający klubu w Radzie Miasta formalnie stracił większość, nic złego się nie dzieje, choć przyznaje, że decyzja radnego Adama Wieczorka jest dla niego zaskoczeniem. Jak mówi Janusz Gromek, Adam przecież kocha prezydenta i on to de facto przyjmuje do wiadomości.
Suchej nitki natomiast prezydent nie zostawia na dwóch ostatnich konferencjach posła Czesława Hoca. W przypadku budowy stadionu lekkoatletycznego, gdzie poseł PiS zarzucił mu, że niewiele robi w tej sprawie, prezydent przypomina, że miasto już wiele zrobiło, chociażby oddając część gruntu pod stadion. Janusz Gromek pyta też, co w tej sprawie zrobił Hoc, bo jakoś tym się nie chwali. Prezydent śmieje się również z donosu do CBA w sprawie prac nad studium i ochroną borowiny. - Śpię spokojnie, nie boję się godziny szóstej - mówi polityk PO.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.