Od kilku miesięcy mówi się o dymisji Grzegorza Pytlocha. Dwa niezależne źródła potwierdziły nam, że jest niemal pewne, że stanie się to już wkrótce.

Największym problemem Naczelnika Wydziału Gospodarki Nieruchomościami jest to, że zarządza wydziałem newralgicznym dla wielu wpływowych osób, zwłaszcza tam, gdzie krzyżują się interesy wpływowych grup, albo gdzie wchodzi interes miasta. Ale jego przeciwnicy zarzutów mają więcej. W ostatnim czasie szczególnie często pisaliśmy o tym na naszym portalu. Największy zarzut dotyczy między innymi braku właściwego nadzoru miasta nad wycinką drzew w Podczelu, czy prowadzenia prywatnej działalności gospodarczej zbliżonej rodzajowo do pełnionej funkcji w magistracie.

Grzegorz Pytloch jest naczelnikiem mocno oddanym prezydentowi Januszowi Gromkowi. W wielu, czasami nawet beznadziejnych sprawach, trzymał stronę prezydenta. Wspierał go w sprawie chociażby „Bastionu” czy usuwania kupców spod latarni morskiej w ubiegłym roku. Z naszych informacji wynika, że prezydent cenił go za te działania. Ostatnim czasem jednak, sprawy się skomplikowały. Pojawiła się kwestia wycinki w Podczelu, zarzut donoszenia na kupców handlujących na terenie Zarządu Portu Morskiego bez zgłoszenia postawienia obiektów, a wreszcie prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie działania naczelnika (przeczytaj).

Jak udało nam się ustalić, dymisja Grzegorza Pytlocha zadowoliłaby wiele osób. Miały one zabiegać u prezydenta o zmianę na tym stanowisku. Trwało to kilka miesięcy. Z naszych informacji wynika, że gwarancja obrony tego stanowiska wygasła, a prezydent szuka następcy Grzegorza Pytlocha. On sam nie komentuje tych pogłosek. Do tego tematu jeszcze powrócimy.