To pierwsza tak obszerna dyskusja o sytuacji w Kotwicy Kołobrzeg S.A. z udziałem jej prezesa. Jarosław Banaś pyta o długi klubu i pensje zawodników.
Stanisław Trojanowski mówi, że chciał sytuację w Kotwicy uzdrowić w ciągu roku, ale sytuacja, o której mu mówiono, okazała się w rzeczywistości o wiele bardziej trudniejsza. Odbudowa wizerunku spółki może więc potrwać dłużej, ale prezes Kotwicy ma pełne zaufanie samorządowców, w tym starosty Tomasza Tamborskiego. Jak mówi redaktor Mariusz Wolański, Kotwica musi istnieć i na rozwinięcie skrzydeł ma 3 lata.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.