Na poniemieckiej części lotniska w Podczelu, zaczynają powoli znikać hangary i inne budowle, służące do obsługi myśliwców Układu Warszawskiego.
O tym, że hangary na lotnisku są w złej kondycji technicznej - nie trzeba nikogo przekonywać. Mieszkańcy i radni wiele razy interweniowali w tej sprawie. Na zabezpieczenie terenu miasto nie ma pieniędzy. Jak mówi Michał Kujaczyński, rzecznik prasowy prezydenta, znalazła się prywatna firma, która w zamian za możliwość pozyskania materiałów budowlanych, zgodziła się na niwelację hangarów i uporządkowanie terenu. Miasto nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów. Warto więc odwiedzić lotnisko po stronie kołobrzeskiej, bo wkrótce krajobraz po tej części miasta może się diametralnie zmienić.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.