Broken Clouds

18°C

Kołobrzeg

16 czerwca 2024    |    Imieniny: Alina, Aneta, Justyna
16 czerwca 2024    
    Imieniny: Alina, Aneta, Justyna

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

Jazda na skróty, ale pytanie: co można tam zmienić?

Przejście dla pieszych na ul. 6 Dywizji Piechoty przy Zieleni już opisywaliśmy (przeczytaj). Organizacja ruchu w tym miejscu wymaga reakcji właściciela drogi. Ostatnio doszło tam jednak do potrącenia rowerzysty (zobacz). Postanowiliśmy sprawdzić, dlaczego.

Ogólnie, nasza ocena dla Zarządu Dróg Wojewódzkich w Koszalinie i organizacji ruchu pod względem podejścia do jednośladów, zasługuje na ocenę niedostateczną. Gdy w Kołobrzegu zrobiono wiele, a mowa tu o Urzędzie Miasta Kołobrzeg oraz Starostwie Powiatowym, aby ułatwić przejazd kierującym rowerami, to naszym zdaniem  Zarząd Dróg Wojewódzkich w Koszalinie jest dla rowerzystów nieprzyjazny. Zero konsultacji, zero rozmów, przynajmniej nie słyszeliśmy o takowych. Wszędzie, gdzie można, tam na ścieżkach rowerowych przy przejściach ładuje się koniec ścieżki i konieczność prowadzenia roweru. Jest to działanie po najmniejszej linii oporu. Pisaliśmy już o tym, BEZ JAKIEJKOLWIEK REAKCJI (przeczytaj).

Tak jak pisaliśmy o oznakowaniu wzdłuż przebiegu ul. Krzywoustego, tak mamy kolejny kwiatek na 6 Dywizji Piechoty, którą Zarząd Dróg Wojewódzkich w Koszalinie do niedawna zarządzał, a teraz zarządcą drogi jest Zarząd Dróg Powiatowych w Kołobrzegu. Ścieżka rowerowa kończy się przy Cmentarzu Wojennym (jadąc od strony miasta). Rowerzysta musi zejść z roweru, przeprowadzić go przez dwie dwupasmowe jezdnie. Warto zauważyć, że na ul. Żurawiej nie było problemu poprowadzenia drogi dla rowerów w takim samym układzie, gdzie ograniczenie prędkości wynosi 70 km/h. Czyli jak widać - można. Tu się "nie dało". Więcej. Przechodząc w kierunku "Zieleni Miejskiej", rowerzysta po dokonaniu powyższego, nie ma prawa wsiąść na rower, bo nie ma tam ścieżki rowerowej: jest chodnik. Musi poprowadzić rower, przejść przez zjazd do Zieleni Miejskiej i dopiero przed przystankiem autobusowym rozpoczyna się ścieżka rowerowa.

Teraz spójrzmy na to z punktu widzenia kierowcy wyjeżdżającego z Zieleni Miejskiej, gdyż taki manewr wykonywał kierowca, który potrącił rowerzystę. Aby wyjechać z siedziby miejskiej spółki, kierujący pojazdem musi zareagować na znak B-20 "STOP" oraz znak C-2 "nakaz jazdy w prawo". Ten ostatni znak nie budzi wątpliwości. Kierowcy często mają problem ze znakiem "STOP". Zajrzyjmy więc profilaktycznie do Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych. Par. 21 stanowi:
"Znak B-20 „stop” oznacza:
1) zakaz wjazdu na skrzyżowanie bez zatrzymania się przed drogą z pierwszeństwem;
2) obowiązek ustąpienia pierwszeństwa kierującym poruszającym się tą drogą.
2. Zatrzymanie powinno nastąpić w wyznaczonym w tym celu miejscu, a w razie jego braku – w takim miejscu, w którym kierujący może upewnić się, że nie utrudni ruchu na drodze z pierwszeństwem.
3. Znak B-20 umieszczony w obrębie skrzyżowania dotyczy tylko najbliższej jezdni, przed którą został ustawiony.
4. Przepisy ust. 1–3 stosuje się odpowiednio do znaku B-20 umieszczonego przed torowiskiem pojazdów szynowych lub w innych miejscach przecinania się kierunków ruchu.
5. Umieszczona pod znakiem B-20 tabliczka T-6c lub T-6d wskazuje rzeczywisty przebieg drogi z pierwszeństwem przez skrzyżowanie".

W miejscu wjazdu na ul. 6 Dywizji Piechoty nie ma wyznaczonego miejsca zatrzymania, oznacza to, że kierowca miejsce to wyznacza sobie samodzielnie, ale... Kierowca wykonując manewr nie jest informowany o przebiegu ruchu pieszych, co więcej, nie widzi go, bo zasłania mu płot i krzaki. Ponieważ musi pokonać spadek, może się zdarzyć, że kierowca nie zauważy lub nie będzie świadomy ruchu pieszych. Co prawda, przepisy natury ogólnej nakazują mu zachowanie szczególnej ostrożności, tu także musi się zatrzymać, ale ruch jest zjawiskiem dynamicznym i czasami nawet niewielka prędkość przy pechowym zbiegu okoliczności wystarczy, aby doszło do wypadku.

Kolejna sprawa, to fakt, że przy tym wyjeździe pieszy nie ma pierwszeństwa, nie jest to żadne przejście, ani żadna droga. Każdy operuje tu na własną odpowiedzialność. To teraz przyjrzymy się całemu przebiegowi ciągu rowerowo-pieszego niemal Ronda Kardynała Jeża do Zieleniewa: wszędzie przebiega czerwona droga, wszędzie jest ścieżka rowerowa i ciąg pieszy. Znika on tylko w tym miejscu. Jak łatwo się domyśleć, piesi i kierujący jednośladami, nie bacząc na znaki, wchodzą i wjeżdżają w to miejsce z przyzwyczajenia. A to błąd. Bo to miejsce działa inaczej niż w całym Kołobrzegu. Tu jest chodnik, tu nie ma ścieżki rowerowej. Typowa pułapka.

Dla jasności, zwłaszcza widząc komentarze na poziomie drogowego krawężnika w sprawie tego, kto łamie więcej przepisów: rowerzyści czy kierowcy. Odpowiedź jest jedna: przepisy łamią ludzie. Stąd, aby do sytuacji kolizyjnych dochodziło jak najmniej, niezbędna jest pilna reakcja zarządcy drogi i zmiana organizacji ruchu w tym miejscu. To oczywiście nasze zdanie, natomiast kolejne zdarzenie może być mniej łagodne. Tu skończyło się na strachu. Policja uznała winę kierowcy, ale otrzymał on pouczenie.

Robert Dziemba




reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama