W Kołobrzegu rozpoczął się zjazd Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej. Nie wszyscy mogli wejść na salę obrad. Hotel ochraniała policja i ochroniarze.
Zainteresowanie zjazdem było tak duże, że grupa około czterdziestu rolników, członków Komitetu Protestacyjnego Rolników Województwa Zachodniopomorskiego, udała się do Kołobrzegu. - Wszystko przez program. Uroczystego otwarcia dokonał Julian Sierpiński, prezes Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej. W zaplanowanej na dziś debacie mieli wziąć udział przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Agencji Nieruchomości Rolnych, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Agencji Rynku Rolnego. Zaproszono przedstawicieli świata nauki z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie oraz Politechniki Koszalińskiej. Wśród tematów: „Alternatywa dla dochodów rolników”, „Zadania realizowane przez KRUS”, „Procesy globalizacji i ich wpływ na gospodarkę żywnościową i obszary wiejskie na przykładzie województwa zachodniopomorskiego”, czy wreszcie „Sytuacja ekonomiczna gospodarstw rolnych województwa zachodniopomorskiego”. Poruszany jest jeden z najważniejszych tematów dla przyszłości środowiska. Wśród gości pojawił się Jacek Malicki z Agencji Nieruchomości Rolnych. Człowiek, któremu powierzono trudne zadanie budowania dialogu w środowisku po 77 dniowym proteście. Dziś nie można z nim zamienić słowa - twierdzą rolnicy.
Chcieli wejść na salę obrad, ale nie zostali wpuszczeni do hotelu. Obiektu broniła ochrona, a poinformowana o wyjeździe rolników do Kołobrzegu Policja przygotowała oddział prewencji. Doszło do utarczek słownych, gwizdów i krzyków. Rolnicy rozmawiali z szefem ZIR Julianem Sierpińskim i wiceprezesem ZIR - Lechem Bany. Prezesi tłumaczyli, jak wygląda procedura obrad i kto mógł na nie przyjechać, ale zebranych przed hotelem nie przekonali. Jak mówią prezesi, wiedza jak zachowują się protestujący i nie są zainteresowani kolejnymi kłótniami. Rolnic widzą to inaczej. Wskazują, że poszczególni ministrowie rolnictwa ich oszukują. Chodzi o dzierżawę ziemi, a także podejście do jej zbywania.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.