Podczas konferencji prasowej, członkowie SLD suchej nitki nie zostawili na władzach miasta i członkach rządu za sytuację z nabrzeżem w porcie.
Chodzi o słynne już nabrzeże po "Superfishu". Zdaniem polityków lewicy, miejska spółka Zarząd Portu Morskiego jest opuszczona przez polityków PO i zostawiona sama sobie, gdy w biały dzień oszukano miasto, mieszkańców i rybaków zabierając sprzed nosa unijne dofinansowanie na zakup terenów portowych przez spółkę komunalną, która w dodatku ma prawo pierwokupu. Co więcej, według SLD, to zwykły sabotaż i miasto z prezydentem na czele niewiele robi, aby tę sytuację zmienić, jakby obojętne było, kto posiądzie ogromny teren w porcie. Poseł Stanisław Wziątek zapowiedział zwrócenie się w tej sprawie do kilku instytucji, w tym Sejmu, aby sprawa kołobrzeskiego portu stanęła w porządku dziennym. Poseł nie wykluczył złożenia informacji w ten sprawie w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
W drugiej części konferencji prasowej, politycy lewicy omówili sprawę sprzedaży części obiektów "Słoneczka" przez Uzdrowisko Kołobrzeg SA. Więcej w materiale video.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.