Sprawa odmowy ponownego otwarcia biura obsługi klienta przez  Energa Obsługa i Sprzedaż trafiła do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Po negatywnej odpowiedzi, że Energa Obsługa i Sprzedaż nie zmieni decyzji odnośnie przywrócenia BOK w Kołobrzegu, starosta Tomasz Tamborski zapowiedział kolejne kroki w tej sprawie. Pierwszym jest złożenie skargi do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W tym celu w obu budynkach Starostwa w miesiącu styczniu zostały wyłożone listy, na których mieszkańcy mogli podpisywać się, by poprzeć wniosek starosty o przywrócenie BOK w Kołobrzegu. Udało się zebrać blisko 1100 podpisów. W zbieranie podpisów zaangażowały się również Rady Osiedli, Kołobrzeska Izba Gospodarcza i sami mieszkańcy. Ideę poparły również okoliczne samorządu, ale na spółce nie zrobiło to wrażenia. Jest to dla niej ekonomicznie nieuzasadnione, a poza tym działa obsługa na infolinii i w internecie. Niestety, w ten sposób niewiele można załatwić, a jak wskazuje w swoim piśmie starosta, Energa jest bardzo rygorystyczna w przyjmowaniu dokumentów od konsumentów i ci są narażeni na przede wszystkim niedogodności komunikacyjne i dojazd do Koszalina. Na to niewielu ma czas, a to przede wszystkim często spory wydatek.

W piśmie do UOKiK, starosta zawiadamia o podejrzeniu stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów, polegających na naruszaniu obowiązku udzielania konsumentom rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji oraz stosowaniu czynów nieuczciwej konkurencji. Chcieliśmy skontaktować się z przedstawicielami spółki, ale nikt nie odbiera tam telefonu. Wysłaliśmy więc e-maila z pytaniami. Gdy tylko dostaniemy odpowiedź, opublikujemy ją w tym miejscu.