Podczas ostatniej wichury do Parsęty zwaliły się dwa drzewa. Dziś strażacy z Portowej Ochotniczej Straży Pożarnej "Tryton" robili z konarami porządek.
Duży konar wpadł do Parsęty przy skrzyżowaniu ulicy Szpitalnej i Łopuskiego. Strażacy pocięli konar na kawałki i wyciągnęli na brzeg. Na miejscu pojawił się Marek Hubert, szef Wydziału Zarządzania Kryzysowego. Jak powiedział naszemu portalowi, konar trzeba było wyciągnąć, aby nie popłynął z nurtem rzeki do portu. Pocięte drzewo zostanie sprzedane.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.