W środę ma być dobra pogoda, a to oznacza, że turyści zamiast zapychać ulice Kołobrzegu, będą tłoczyć się na plaży. Jeden dzień ulgi w tym tygodniu.

Wczoraj w południe, o szybkim przejeździe przez miasto można było pomarzyć. Korki tworzyły się jeszcze przed wjazdem do Kołobrzegu. Przejazd drogą krajową nr 11 z Koszalina do Kołobrzegu zajmował nawet 1,5 godziny. W mieście wszystko korkowało się na rondach, szczególnie Rondzie Solidarności. Kierowcy blokowali skrzyżowanie, po prostu na nim stojąc, choć przepisy tego zabraniają. W takich korkach trudności mają ratownicy, którzy muszą lawirować między pojazdami. Niestety, wydłuża to czas dotarcia do wezwania. Dziś mamy słoneczną pogodę, a to oznacza, że na drogach będzie luźniej.