Radny SLD Jacek Kuś spotkał się na swoim dyżurze z członkami Stowarzyszenia Osób Ubiegających się o Mieszkania. Miejscami było gorąco.

Na swój dyżur Jacek Kuś zaprosił władze miasta, ale nikt się nie pojawił. Przybył za to prezes KTBS - Robert Cieciora, a także naczelnik Wydziału Komunalnego - Karol Królikowski. Spotkanie było poświęcone m.in. budowie bloku przy ul. Rybackiej. Prezes zapewnił, że w tej inwestycji opóźnienia nie będzie. Mieszkańcy nie do końca są jednak zainteresowani tego rodzaju wspieraniem budownictwa i bardziej widzieliby powrót do pierwotnych programów, które realizował KTBS, a więc spłata kredytu w czynszu.

Zdaniem osób zebranych na dyżurze Jacka Kusia, pomysł budowy budynku przy ul. Rybackiej niewiele zmienia sytuację osób oczekujących na mieszkania, bowiem przez wiele lat niewiele robiło się w zakresie tego rodzaju budownictwa, a ludzie na mieszkania czekają, zwłaszcza że pieniądze mają, ale nie spełniają wyśrubowanych warunków stawianych przez bank. Stowarzyszenie Osób Ubiegających się o Mieszkania wręczy prezydentowi w tej sprawie petycję na najbliższej sesji Rady Miasta. Ludzie argumentują, że nie chcą, aby ich mamiono obietnicami, ale aby prezydent realizował to, co obiecał w swoich ulotkach wyborczych.