"Straszydło na czołgi" - takie znalezisko odebrali w czwartek po południu saperzy z Dziwnowa. Znaleźli je pracownicy pod przedwojenną kamienicą.
Na pocisk do pancerzowicy rakietowej natknął się jeden z pracowników, który uczestniczył przy pracach budowlanych przy budynku przy ul. Jedności Narodowej w okolicy kościoła Krzyża Świętego. Mężczyzna z początku nie zdawał sobie sprawy, na co natrafił. Jego przypuszczenia potwierdzili strażnicy miejscy. To panzerschreck kaliber 88 milimetrów, broń dostępna w Kołobrzegu podczas walk o miasto w 1945 roku, wprowadzona na wyposażenie armii niemieckiej w 1943 roku - prosta w obsłudze, niezawodna i skuteczna.
W tym roku, saperzy z Dziwnowa odebrali z Kołobrzegu ponad 20 niewypałów, to 20 procent wszystkich znalezionych w naszym województwie.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.