Szalejące ceny złomu i wzrost cen w skupach powoduje, że złomiarze nabierają rozpędu. Jak mrówki, oczyszczają miasto z metalowych elementów.
Eksperci twierdzą, że złom tak drogi jeszcze nie był. Zimą, ten surowiec pozyskiwać jest trudniej, niż w innych miesiącach, stąd też wzrost cen. A wraz ze wzrostem cen wzrasta aktywność tzw. złomiarzy. Może nie jest to tak widoczne w skupach, ale w samym mieście już tak. Policja tylko w tym tygodniu odnotowała kradzież złomu na jednej z budów w centrum miasta. Sprawców z wózkiem zlokalizowano.
W ubiegłym roku, złomiarze pozyskiwali surowiec z rozminowywanej plaży. W tym roku aż tak dobrze nie ma, a zapotrzebowanie na złom jest nadal wysokie. Pisaliśmy niedawno o tym, że jeden ze złomiarzy majstrował przy niewybuchu (przeczytaj informacje kołobrzeg). Na skupie złomu wylądowała już niejedna rzecz, od lodówki, po tablice administracyjne miejscowości. Głośno jest o pokrywach studzienek, zabieranych z ulic. W Kołobrzegu na razie nie jest tak źle, ale jak mówi Andrzej Duda, oficer prasowy komendanta policji, sytuacja jest rozwojowa. Policjanci monitorują skupy złomu, a osoby przewożące złom, muszą wykazać źródło jego pochodzenia. Będziemy monitorowali, jak będą wpływały na to ceny tego surowca w kraju i bezpośrednio w naszym mieście. Przykładem niech będą złapani na gorącym uczynku młodzi ludzie, wypalający kable na lotnisku w Bagiczu (przeczytaj wiadomości kołobrzeg).
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.