Pomimo dwóch dni pracy, nie udało się przegrodzić rzeki pod mostem na ulicy Kamiennej. Kilkutonowe drewniane pudła nie zdały rezultatu.
Od piątku pracownicy firmy, która wygrała przetarg na odbudowę muru oporowego na rzece, układali tamę z drewnianych skrzyń, wypełnionych kamieniami i piaskiem, oraz worków wypełnionych piaskiem. Nowoczesna technologia musiała jednak ustąpić sile przyrody, jaką jest rzeka Parsęta. Wraz ze wzrostem prędkości wody przepływającej pod mostem, w wyniku częściowego przegrodzenia koryta, nie udawało się ustawić nawet ciężkich skrzyń. W przyszłym tygodniu tama zostanie wzmocniona gwiazdoblokami, które mają osłabić napór wody i pozwolić na bezpieczne przegrodzenie rzeki.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.