Dziś po południu, firma wykonująca oznakowanie do zmienionej organizacji ruchu, wreszcie uporała się z zadaniem. Jak usłyszeliśmy w magistracie, znaki miały być ustawione nad ranem, ale nie zostało to zrobione. W dzień, kierowcy byli świadkami zmieniającej się dynamicznie organizacji ruchu. Co prawda, jak wyjaśniono nam w Starostwie Powiatowym, zmiana organizacji ruchu powinna wejść w życie dziś o północy i tak informowały ustawione znaki drogowe. W magistracie wyjaśniono nam, że w tym był problem: stare znaki musiały obowiązywać do północy 4 czerwca, a nowe od północy 5 czerwca. Część z nich udało się ustawić wcześniej, ale pozostałe wymagały wkopania nowych słupów i wycięcia starych. Co więcej, trzeba było zmazać stare i namalować nowe znaki poziome, a także, zgodnie w projektem organizacji ruchu oznakować ruch pieszych za znakiem D-140. I tak zrodził się problem.

Co więcej, mieszkańcy wiedzieli, bo miasto informowało o tym powszechnie, że od dziś w centrum jeździć będzie się po nowemu. Tyle, że znaki na to nie pozwalało. Dostaliśmy wiele sygnałów dotyczących prowadzenia prac związanych ze znakowaniem centrum w godzinach przedpołudniowych. Pojawiły się również uwagi co do czytelności znaków. Jak zapewniano nas w magistracie, sprawa działania wykonawcy oznakowania będzie wyjaśniana, a funkcjonowanie znaków w strefie ograniczonego ruchu obserwowane.

Po południu, w centrum miasta pojawił się patrol policji. Funkcjonariusze na razie pouczają kierowców. Warto pamiętać, żeby nie jeździć na pamięć...