Few Clouds

19°C

Kołobrzeg

30 czerwca 2024    |    Imieniny: Emilia, Lucyna, Arnold
30 czerwca 2024    
    Imieniny: Emilia, Lucyna, Arnold

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

Mądrości Woźniaka: Brutalna rzeczywistość

„Podjęcie tej uchwały nie załagodzi konfliktu, tylko wyniesie go na inny poziom, bardziej brutalny, przekonacie się państwo” – tymi słowami zwróciłem się podczas ostatniej sesji rady miasta, głównie do wszystkich tych radnych, którzy postanowili dokonać zmian w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania w taki sposób, żeby na działce przy Kamiennym Szańcu można było posadowić obiekt do 30 metrów wysokości nad poziom morza, czyli budynek do 9 pięter. Spór toczy się od 10 lat, przeszedł przez dwie instancje sądów administracyjnych, a chodziło o linie zabudowy ujęte w miejscowym planie zagospodarowania. Inwestor działkę kupił, w akcie notarialnym i treści planu był zapis o 25%, a na rysunku 16%. Działkę miasto sprzedało w rokowaniach, przy sprzeciwie prawie połowy ówczesnej rady miasta. To już historia. Ale spór trwa do dziś i to dość burzliwie, z różnymi oskarżeniami, śledztwami, przesłuchaniami i innymi kontrowersjami.

Słowo ciałem się stało. Jak podało „Miastokolobrzeg.pl”, inwestor tuż po sesji miał skierować do sądu pozew odszkodowawczy, w którym wartość przedmiotu sporu miałaby wynosić 210 mln zł, czyli o 90 mln zł więcej, niż roszczenia artykułowane jakiś rok temu. Oczywiście powód musi uiścić opłatę sądową w kwocie 200 tys. zł. Podobno wystąpił o zwolnienie, ale sąd nie musi się do tego przychylić, biorąc pod uwagę, że pozwanym jest samorząd. Uaktywnili się „anonimowi” komentatorzy, którzy dorabiają do tego przyszłe kierunki działań prezydenta polegające na tym, że rada miasta nie powinna się tym zajmować, a całość powinno powierzyć się renomowanej kancelarii prawnej. Konkretnie, chodzi o proces negocjacji z zainteresowanym. Sęk w tym, że na rezultat jakichkolwiek rozmów musi zgodzić się … rada miasta. I tu kółko się zamyka.

Jeżeli faktycznie jest tak, że wpłynął pozew, to stoję na stanowisku, że - po uiszczeniu opłaty sądowej – powinien odbyć się normalny proces, z wszystkimi przewidzianymi prawem procedurami. Poczynając od zawezwania do mediacji, na przesłuchaniu kilkudziesięciu świadków, biegłych, zbadaniu dokumentów, wszystkich okoliczności sprawy, w tym stopnia zaawansowania inwestora w proces uzyskania pozwolenia na budowę. Dlaczego tak uważam? Bo kontynuowanie negocjacji pozasądowych będzie działało wyłącznie na niekorzyść miasta.

Oczekiwania inwestora niby są jasne, ale wysuwane roszczenia na przestrzeni czasu tak się zmieniały, że dziś trudno określić, jak daleko jeszcze pójdą. Dlaczego? Ano dlatego, że każde kolejne ustępstwo urzędowych „negocjatorów” pociągało eskalację oczekiwań. Uczestnicy rozmów w gabinecie 102 doskonale o tym wiedzą. Co więcej, odniosłem wrażenie, że inwestor czyta w myślach, bo zgłaszane na spotkaniach wątpliwości objawiały się potem w jego oczekiwaniach. Dlatego, skoro inwestor sam tego chce, czas przenieść te rozmowy na salę sądową. Tam już nie będzie miejsca na niejasności, niedopowiedzenia i zakulisowe gierki, choćby takie, jak spotkania z bliżej nieokreślonymi politykami. Czas stanąć w prawdzie i zrobić coś konkretnego w tej sprawie. Przed bezstronnym arbitrem.

W najtrudniejszej sytuacji jest pani prezydent. Dostała tę sprawę w spadku i cokolwiek nie zrobi, zawsze spotka się z krytyką. Musi mieć na uwadze interes miasta, rzetelną kalkulację kosztów, ale też tak ważne aspekty jak zachowanie ładu przestrzennego miasta (co miała w swoim programie wyborczym) i przyszłość uzdrowiska, która w mojej ocenie może być zagrożona. W odróżnieniu od różnych doradców władzy i innych pesymistów, stoję na stanowisku, że miasto wcale nie jest w tragicznym położeniu.

Jacek Woźniak

P.S. Zdumiewa milczenie w tej sprawie branży turystyczno-uzdrowiskowej i środowiska gospodarczego.

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama