W tym roku zabrakło oficjalnej Nocy Kupały w naszym mieście, nie zabrakło jednak mieszkańców, którzy ten zwyczaj w naszym mieście podtrzymali.
Wieczorem, w wigilię św. Jana, nad Parsęta na wysokości Karczmy Myśliwskiej, zastaliśmy pana Sławka Bielińskiego z rodziną, którzy przygotowywali się do puszczania wianków na wodę. Przyłączyło się do nich kilku spacerowiczów, dla których również wystarczyło materiałów na wianki, każdy mógł puścić swój. Noc Kupały to odwołanie do słowiańskich wierzeń, po chrzcie Polski zostało przyjęte jako wigilia św. Jana, przypadająca w noc z 23/24 czerwca. Jest to noc poświęcona żywiołom ognia i wody, mającym moc oczyszczającą.
Fot. Janusz Bednarz
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.