Po naszej wczorajszej rozmowie z Tomaszem Tamborskim, liderem Koalicji Obywatelskiej w Kołobrzegu (zobacz), w trybie sprostowania zgłosił się Jacek Woźniak, o którym w audycji była mowa. Tomasz Tamborski mówił o ryzyku podniesienia cen wody i ścieków, po dojściu do władzy Jacka Woźniaka.

Jacek Woźniak powiedział dziś, że nigdzie w poniedziałkowym poparciu przez burmistrza Mariana Sieradzkiego (zobacz), nie było mowy o taryfach na wodę i ścieki, zgody na podwyżki czy rozmowach o podwyżkach. Woźniak zarzucił Tamborskiemu kłamstwo i przypomniał, że w 2013 roku na posiedzeniu Rady Miasta stanęła kwestia porozumienia międzygminnego i podwyżki dla kołobrzeżan (przeczytaj). Sprawdziliśmy, pisaliśmy o tym na naszym portalu. Wówczas, Woźniak był przeciwko podwyższaniu wody mieszańcom. Podwyżkę wprowadzono głosami radnych Platformy Obywatelskiej i dzięki temu, że Antoni Piwowarczyk wstrzymał się od głosu. Co więcej, i dowodzi tego Woźniak, zwołał on wówczas z Jackiem Kusiem, Henrykiem Bieńkowskim i Cezarym Kalinowskim konferencję, podczas które poinformowali o zaskarżeniu uchwał do wojewody, ale wojewoda z PO odrzucił te wnioski i tak podwyżka weszła w życie (zobacz). Woźniak pokazał również nagranie tej konferencji, z którego jasno wynika jego stanowisko.

Według Jacka Woźniaka, kłamliwe sugerowanie, że on ma zamiar podwyższać ceny wody w Kołobrzegu ma być prawdopodobnie przykrywką do tego, że MEC planuje od przyszłego roku 10-procentową podwyżkę cen ciepła.