Tym razem nie będą to zmiany personalne, ale zmiana siedziby Powiatowego Urzędu Pracy. Z ulicy Ratuszowej nastąpi przeprowadzka na Katedralną.

Około 2,5 miliona złotych kosztować będzie przeprowadzka Urzędu Pracy. Jak mówi starosta Tomasz Tamborski, to tej pory na 320 metrach kwadratowych pracowało 39 osób, w tym 4 osoby ze stwierdzoną niepełnosprawnością. Warunki więc nie należą do komfortowych, ani dla pracowników, ani dla klientów, którzy tłoczą się w wąskim korytarzu i ciasnym gabinecie.

- W styczniu na sesji Rady Powiatu stanie projekt uchwały o zakupie budynków przy ulicy Katedralnej nad rzeką. To jest dobre rozwiązanie, a jednocześnie Urząd Pracy pozostanie w centrum miasta. Jeśli projekt uzyska poparcie radnych, to w połowie roku PUP będzie miał nową siedzibę - mówi Tamborski.

Jak dodał starosta, już wielu mówiło o przeniesieniu Urzędu Pracy, ale projekty do tej pory pozostawały na papierze. Starostwo Powiatowe płaciło 3 tysiące złotych miesięcznie Urzędowi Miasta za wynajem jego pomieszczeń. Januszowi Gromkowi marzy się, aby zburzyć dotychczasowy budynek Urzędu Pracy, a na kwartale, gdzie obecnie znajduje się parking urzędu i garaże, powstała sala konferencyjna i 4 piętrowe kamienice. To na razie plany, ale budzą one wątpliwości. Znów planuje się zabudowę starówki, a nie idzie za tym ani jeden nowy parking w centrum miasta.