Pisaliśmy już o tym, co wydarzyło się na profilu facebookowym Patryka Jakiego, sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości (przeczytaj). Chodziło o wykonanie mema z pogrzebu Sebastiana Karpiniuka. Jaki tłumaczył się, że nie wiedział, jakie zdjęcie zostało przerobione i przeprosił za błąd. Problem w tym, że w Kołobrzegu, dla wielu to, co zrobił polityk Solidarnej Polski, skandal, to mało powiedziane. Jaki, w ramach przeprosin, wysłał na stadion sprzęt sportowy dla młodych piłkarzy. Politycy PO, nie chcą go tu jednak widzieć. Krytycznie odniósł się do tego prezydent Janusz Gromek i starosta Tomasz Tamborski. Mirosław Tessikowski, członek Zarządu Powiatu, podsumował temat krótko, choć może nieparlamentarnie (zobacz poniżej). Przebywa obecnie na urlopie, ale jego zachowanie pokazuje skalę emocji, która towarzyszy całej sprawie w Kołobrzegu... Akcję Jakiego skrytykowało także wielu innych kołobrzeżan, choć nie wszyscy. W obronie sekretarza stanu stanął na przykład kołobrzeski radny PiS, Marek Młynarczyk.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.