O Grzegorzu Pawelskim pisaliśmy wiele razy. To on jest autorem wspaniałych zamków z piasku na kołobrzeskiej plaży. Dostał również dotację na prowadzenie firmy zajmującej się restauracją zabytków.

Wicepremier Mateusz Morawiecki w bezprecedensowym audycie, jaki przeprowadzili ministrowie Prawa i Sprawiedliwości, znalazł ciekawostki także i ze swoje branży związanej z rozwojem kraju, jako minister rozwoju. W swoim przemówieniu odniósł się do dotacji, jaką dostała firma Grzegorza Pawelskiego z Kołobrzegu. - Jaka jest korzyść z z horoskopów dla psów? - pytał retorycznie wicepremier, ale miał też lepsze przykłady marnotrawstwa publicznych pieniędzy: - I chyba najbardziej wyrazisty: współfinansowanie ze środków unijnych zamków na piasku. Trudno o bardziej charakterystyczną metaforę polityki gospodarczej, która była prowadzona - grzmiał z trybuny sejmowej Morawiecki.

Sprawę nagłośniła telewizja TVN24. Jak pisaliśmy na naszym portalu, Grzegorz Pawelski nie tyle dostał dofinansowanie na budowę zamków z piasku, ale zasadniczo na działanie specjalistycznej firmy. Kołobrzeżanin zajmuje się konserwacją zabytków. Potwierdza to reportaż w "Polska i Świat": - Moja firma miała w projekcie głównie zajmować się renowacją dzieł sztuki i zabytków i na to też te pieniądze były przeznaczone. Te 40 tysięcy złotych wydatkowane były na rusztowania, różne sprzęty, urządzenia - mówi Pawelski. Fachowiec dodaje również coś jeszcze: - Ja generalnie jestem zwolennikiem dobrej zmiany, jestem wyborcą PiS-u, ale zasmuciła mnie ta wypowiedź, bo nie jest prawdą, że były przekazane dotacje na zamki z piasku. To jest nieprawda - deklarował w TVN24 kołobrzeżanin.