Overcast Clouds

17°C

Kołobrzeg

19 maja 2024    |    Imieniny: Mikołaj, Piotr, Urban
19 maja 2024    
    Imieniny: Mikołaj, Piotr, Urban

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

Kultura przedwyborcza w gminie Kołobrzeg

W ubiegłym tygodniu miała odbyć się nadzwyczajna sesja Rady Gminy Kołobrzeg. I odbyła się, ale trwała jakieś 4 minuty. Powód? Brak kworum. W porządku obrad był tylko jeden punkt: zmiany w budżecie gminy na 2024 rok. Generalnie, dotyczyły one przeniesienia środków finansowych, które pozwoliłyby na rozpoczęcie działalności Gminnego Centrum Kultury i Promocji w Zieleniewie. Na sesję przybyło tylko 5 radnych. "Przewodniczący rady Julian Nowicki stwierdził brak wymaganej liczby radnych aby móc procedować uchwałę. Powyżsi radni uniemożliwili tym samym działanie instytucji, którą sami powołali. Dlaczego radni nie przyszli na sesję? Nie podjęli dyskusji? Nie wyrazili swojego zdania w głosowaniu?" - pytał retorycznie wójt w wydanym przez siebie oświadczeniu. Pytaliśmy o to radnych. Jak usłyszeliśmy, wójt zwołał sesję 12 lutego w terminie na 14 lutego. Jak mówią, część z nich miała inne, często prywatne bądź służbowe sprawy. Inni, jak wskazują, nie chcieli głosować bez dyskusji zmian w budżecie na posiedzeniach komisji. Dyskusja odbędzie się - dziś rano. Jak mówią nam radni, mają sporo zarzutów do tego, co dzieje się w gminie.

"Jako wójt gminy Kołobrzeg muszę jednak Państwa poinformować o skutkach ich działania, które uderzają w Wasze prawo do korzystania z działalności instytucji kultury, promocji gminy i organizacji służących mieszkańcom wydarzeń. Czy radni uważają, że zadanie to oraz koszty powinny spaść na mieszkańców? Tego nie wyartykułowali. Opisaną sytuację oraz każdy dzień, tydzień i miesiąc zwłoki odbieram za wielce krzywdzące dla mieszkańców, którzy mają prawo wymagać od wybranych przez siebie radnych pracy, za którą otrzymują wynagrodzenie, a nie tak lekceważącego postępowania. To był dla gminy Kołobrzeg bardzo smutny dzień, z którego zapewne wyciągną Państwo wnioski w najbliższych wyborach samorządowych" - napisał w oświadczeniu Włodzimierz Popiołek. Z tym, co mówi wójt, kompletnie nie zgadza się radny Krzysztof Chabaj. Jego zdaniem, to takie straszenie mieszkańców. Wskazuje, że przecież wójt ma pieniądze na realizację zadań własnych gminy, bo one są w budżecie. Część z tych zadań może realizować GOSTiR. W ogóle, promocją mogłaby zajmować się gmina, ale wcześniej promocję w urzędzie zlikwidowano. Zrobiono to, zanim powołano do życia Gminne Centrum Kultury i Promocji w Zieleniewie.

Radni wskazują także, że z powoływaniem Gminnego Centrum Kultury i Promocji w Zieleniewie było tak, że zrobiono to odwrotnie, niż powinno być. Czyli najpierw zlikwidowano promocję, zwolniono jednego pracownika, innego przeniesiono, a potem powołano centrum. Tyle, że radni uważają, że podjęli uchwałę, nie mając wiedzy co do tego, jak centrum będzie działać. Jak mówi radny Tomasz Czechowicz, GCKiP zlokalizowane ma być w Zieleniewie, w pomieszczeniach przeznaczonych do obsługi sportu. - Teraz mamy zmieniać tam plan zagospodarowania, bo tam jest działalność sportowa. Nie budowano tego na potrzeby działalności kulturalnej - słyszymy. W dodatku, zdaniem radnych, nie ma tam właściwej infrastruktury do prowadzenia działalności kulturalnej. - Ciągle mówi się o promocji, a promocja to druga część całej działalności centrum. Pierwsza ma być kultura. Ale jak? - pyta Tomasz Królikowski, wiceprzewodniczący Rady Gminy Kołobrzeg. Radni, z którymi rozmawiamy, twierdzą, że informowali wójta o swoich zastrzeżeniach do wpisywania GCKiP w kampanię wyborczą. Za takie uważają wybór w konkursie dyrektora centrum. Część radnych ma do zwycięskiej kandydatury zastrzeżenia z okresu, gdy kandydatka pracowała jako szefowa gminnej promocji. Ale wskazuje się przede wszystkim na to, że centrum w Zieleniewie przygotowano na kolanie, a powołana komisja konkursowa pozostawiała wiele do życzenia. Dyrektora wybierał zastępca wójta - Grzegorz Czachorowski, do niedawna zastępujący sekretarza gminy Artur Mackiewicz, pracownica zajmującą się na co dzień obsługą Rady Gminy Kołobrzeg oraz kierownik Referatu Organizacyjnego. W konkursie wystartowały 3 osoby. Co do zasady, nasi rozmówcy nie podważają faktu, że wybrano osobę o najwyższych kwalifikacjach, ale poza wcześniej opisanymi zastrzeżeniami, wskazują, że w obecnej kampanii wyborczej, wójt powinien wstrzymać się z powołaniem dyrektora do zakończenia wyborów. Powód? Nie wiadomo, czy ewentualny nowy wójt będzie chciał kontynuować to, co zapisał wójt Popiołek. Przykładem jest fakt, że w statucie GCKiP zapisano wiele kwestii związanych z prowadzeniem działalności kulturalnej, gdy tymczasem w obowiązkach dyrektora jednostki, o których mowa w zakończonym konkursie, słowo "kultura" nie pada ani razu. Wszędzie jest tylko promocja, albo organizacja imprez.

Wójt Popiołek uważa, że radni nie wywiązali się ze swoich obowiązków i narażają mieszkańców na niedogodności. Radni, którzy nie pojawili się na sesji, mają inne zdanie. Ci, którzy z nami rozmawiali, twierdzą, że teraz będą mogli porozmawiać o sprawie na najbliższej komisji, która temu tematowi ma być poświęcona. Po drugie, nie zgadzają się z taktyką wójta, żeby przesuwać środki na kiepsko zaaranżowany projekt, który potem trzeba będzie naprawiać, a który wzbudza wiele kontrowersji, z kampanią wyborczą w tle. Wreszcie, mają wątpliwości w sprawie wysokości wynagrodzenia dla przyszłego dyrektora. Tyle, że o żadnej z tych kwestii miało nie być rzeczowej rozmowy przed sesją. 

Jaki bedzie los nowej instytucji dowiemy się zapewne wkrótce.

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama