Overcast Clouds

17°C

Kołobrzeg

19 maja 2024    |    Imieniny: Mikołaj, Piotr, Urban
19 maja 2024    
    Imieniny: Mikołaj, Piotr, Urban

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

Mądrości Woźniaka: Wtopa

Nachalna autopromocja lub promocja pryncypała, z wykorzystaniem pozycji zawodowej lub politycznej, czasami musi skończyć się problemami. Tak właśnie było w przypadku uroczystej konferencji prasowej władz miasta i szefostwa KTBS, dotyczącej finalizowania sztandarowej inwestycji tej kadencji, czyli budowy mieszkań na wynajem na Witkowicach.

Program kosztowny, ale dofinansowany, po kilku latach starań wystartował i wydawałby się mogło, że inwestycja realizowana jest z właściwym rozmachem. Powstały kolejne budynki, pierwsze dwa już pokryły się tynkiem. W międzyczasie Rada Miasta uchwaliła zasady rozdziału mieszkań i uruchomiono nabór. On się udał, chociaż trzeba było go nieco skorygować. Wydawać by się mogło, że wszystko idzie tak dobrze, że już w lipcu zwołano dziennikarzy na plac budowy i uroczyście ogłoszono, że pierwszy budynek zostanie oddany do końca sierpnia, a drugi do końca września. Gdy przyjrzeć się zdjęciom, które przy tej uroczystości narobili dziennikarze ze wszystkich kołobrzeskich mediów, to można było nabrać wątpliwości, czy aby na pewno państwo ogłaszający sukces dobrze to sobie skalkulowali. Były białe kaski na głowach, kamizelki, uśmiechy i dobre miny. Schody zaczęły się, gdy zakwalifikowani do najmu mieszkańcy zaczęli dobijać się, najpierw do KTBS i magistratu, a potem już do radnych alarmując, że z inwestycją, a dokładnie z jej zakończeniem jest – delikatnie mówiąc – przypał. Bo okazuje się, że kluczy 31 sierpnia, czy nawet na początku września nikt nikomu nie wyda.

Przypomina mi się taka scena z Alternatywy 4, gdy Stanisław Anioł, z małżonką, w ciężarówce, z tobołami zajechał na plac budowy, a robotnicy nie dość, że go spuścili po rogalu, to jeszcze kazali pilnować budowy, żeby jej nie rozkradli. Rozgoryczeni przyszli najemcy musieli sobie wziąć do serca tamtą scenę, bo regularnie nawiedzali okolice budowy, żeby przyglądać się postępowi budowy. Czasami dzwonili i mówili, że nic się nie dzieje. Pewnie coś się jednak działo, bo próbowano już raz dokonać odbioru. Nieskutecznie. Mieliśmy zapewnienie, że wszystko odbędzie się na początku października. Myślę sobie, wybory, sprawa poważna, uspokajałem zainteresowanych. Dziś mamy listopad. Coś drgnęło, może w grudniu pierwsze rodziny odbiorą klucze. W międzyczasie dowiedzieliśmy się, po raz pierwszy tak oficjalnie, że były deszcze, wiały wiatry, a i gazownia robiła schody, a w ogóle to wykonawca to trudny zawodnik. Nikogo to nie obchodzi. Ludziom obiecano, a obietnic należy dotrzymywać. Suweren w takich sprawach jest wyjątkowo wyczulony. Tym bardziej, że część osób zdążyło wypowiedzieć swoje najmy mieszkań na rynku wtórnym, ale opuścić tych mieszkań nie mogli, no bo niby gdzie? Irytowali się również właściciele wynajmowanych mieszkań, bo w międzyczasie znaleźli już nowych najemców i zrobiła się poruta.

Dziś gromy sypia się na głowę Anny Mieczkowskiej. Bo to ona własną twarzą firmowała konferencję z obietnicami, chociaż uczciwie muszę przyznać, że to akurat nie ona podała te kluczowe dwie daty, czyli 28 sierpnia i 30 września. Wizerunkowo wtopa na całej linii. A dookoła same niewiniątka.

Jacek Woźniak

P.S. Zwołałem w tej sprawie konferencję prasową. Powiedziałem co myślę. Na fejsbuku do gardła skoczyła mi zastępczyni prezydenta i wcisnęła w usta słowa, których nie wypowiedziałem podczas konferencji, czyli – mówiąc szczerze – skłamała. Jej wpis i moja odpowiedź poniżej. Patrzę sobie, wpis z nieprawdziwą informacją uzyskał 12 lajków, w tym jeden szczególny – urzędniczy. Tak sobie myślę, że te lajki są pewną formą szydery, że bardzo ważna urzędniczka została przyłapana na konfabulacji. Bo nie chce mi się wierzyć, że ludzie pochwalają kłamczuszków, robiąc z siebie pośmiewisko.

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama