W piątek obradował Zarządu Powiatu. Wcześniej była konferencja starosty i opozycji w Radzie Powiatu. Decyzjji co do "Gryfa" nie ma, są decyzje personalne.

Sprawa wyszła po artykule na naszym portalu (przeczytaj), w którym podaliśmy informacje o tym, jak wewnątrz Platformy Obywatelskiej wyglądają spory o zakończenie przetargu na wydzierżawienie "Gryfa". W PO zrobiło się gorąco, co można było widzieć także na posiedzeniu Zarządu Powiatu. Na razie losy hotelu odłożono na poniedziałek, ale według naszych informacji są już dwie pierwsze dymisje: Włodzimierza Adama i Marii Storczyk z funkcji członków Zarządu Powiatu.

Hok w prawo Mackiewicz prosto
Jak tłumaczył szef powiatowych struktur PO w Kołobrzegu Marek Hok, specjalnie zwołana piątkowa konferencja prasowa nie była odpowiedzią na artykuł na naszym portalu, ale była podyktowana chęcią udzielenia informacji wszystkim dziennikarzom. Tyle, że Marek Hok nie powiedział nic, o czym byśmy nie napisali w czwartek. Nie było również odkryciem, że stanowiska Marka Hoka i Artura Mackiewicza różnią się. Hok był za tym, aby przetarg powtórzyć, a Mackiewicz wyraźnych zastrzeżeń czy uwag nie miał. Miał je za to Hok, który twierdził, że przygotowana umowa nie zabezpiecza interesu publicznego oraz załogi, ale oczywiście decyzję w tej sprawie pozostawił Zarządowi Powiatu.

Opozycja wykorzystuje okazję
Troje radnych Prawa i Sprawiedliwości: Ewa Giza, Krzysztof Legun i Piotr Pasikowski, wykorzystując okazję, że w starostwie byli dziennikarze, przekazali im swoje przemyślenia. Radny Piotr Pasikowski, tajemniczo nie chcąc wymienić nazwy naszego portalu jako źródła swojej wiedzy, przedstawił sprawę chronologicznie, a więc co kto i kiedy zrobił w sprawie "Gryfa". Opozycja skrytykowała polityczne targi o hotel, ale wyniki przetargu oszczędziła. Pasikowski nie miał zastrzeżeń do jego wyników ani procedury. Przypomniał jednak, że od samego początku dyskusji w sprawie "Gryfa" przekazywał krytyczne uwagi co do braku informacji na temat innych możliwości likwidacji gospodarstwa pomcniczego.

Zarząd Powiatu bez publiczności?
O godzinie 13.00 rozpoczęło się posiedzenie Zarządu Powiatu w składzie: Artur Mackiewicz - starosta, Jerzy Kołakowski - wicestarosta, członkowie Zarządu: Maria Storczyk, Włodzimierz Adam, Paweł Pawlak. Przybyli także goście: Jarosław Dembski, który wygrał przetarg na "Gryfa", przedstawiciele Kołobrzeskiego Zespołu Hotelowego, a także radni opozycji. Od początku było widać, że wszyscy członkowie Zarządu są przeciwko Mackiewiczowi w sprawie przetargu. Włodzimierz Adam, zgodnie z zapowiedziami, wyłączył się z obrad w tej części posiedzenia. Zdziwienie wywołała natomiast propozycja radnego Pawlaka, żeby dyskusja w sprawie "Gryfa" odbyła się tylko z członkami Zarządu, a o jej wynikach aby wszyscy zostali poinformowani na końcu. Spotkało się to z krytyką gości, a także samego starosty, gdyż posiedzenia organu kolegialnego w samorządzie są jawne. Pawlak wycofał się ze swojego pomysłu.

Niekompetencja i polityka
Dyskusja nad protestem w sprawie przetargu od samego początku przebiegała w kierunku uchylenia jego wyniku i powtórnego przeprowadzenia. Najpierw odczytano wyjaśnienia dyrektora ZSEH Zbigniewa Stankiewicza w sprawie pomyłek pisarskich w ogłoszeniu przetargu. Większość członków Zarządu uznała je za niewystarczające. Podważano samo ogłoszenie przetargu i jego podstawę prawną. Krytykowano dyrektora Zbigniewa Stankiewicza za niechlujne przeprowadzenie przetargu, a starostę Artura Mackiewicza za odsunięcie starostwa od udziału w tej procedurze. Najdalej posunęła się Maria Storczyk, sugerując, że w takim przypadku dla dyrektora nie byłoby różnicy co podpisuje, czy umowę dzierżawy czy sprzedaży "Gryfa". Na ziemię sprowadził ją Mackiewicz tłumacząc, że w Polsce przeniesienie własności nieruchomości odbywa się przed notariuszem, a nie poprzez podpisanie zwykłej umowy.
Wreszcie głos zabiera opozycyjny radny Krzysztof Legun. Proponuje, aby zamówić jakąś ekspertyzę w przedmiotowej sprawie, a następnie w poniedziałek aby zebrał się Zarząd i po rozmowie z samym dyrektorem szkoły i komisją przetargową podjął decyzję co do zasadności skargi. Zarząd postanawia odłożyć sprawę do poniedziałku do godziny 10.00.

Bez happy endu
Wicestarosta Jerzy Kołakowski zaprotestował przeciwko oplakatowaniu "Gryfa" i obrażaniu radnego Adama i Wolskiego. Przedstawiciel załogi zaprotestował przeciwko odbieraniu prawa pracowników i związkowców do wyrażania niezadowolenia z istniejącej sytuacji. Przypomniał, że obecna przeciągająca się procedura sprzyja powstawaniu fermentu wśród pracowników, wysokiego poziomu niepewności. Zarząd usłyszał, że ludzie nie chcą pracować, część zastanawia się nad złożeniem wypowiedzeń, bo zamiast merytorycznej rozmowy o "Gryfie", jest polityka. Tymczasem "Gryf" ma obecnie 100-procentowe obłożenie.

Zarząd Powiatu rozpatrzył i większością głosów poparł wniosek radnego Włodzimierza Adama, aby sprawę dzierżawy "Gryfa" przekazać do zbadania Prokuraturze Rejonowej w Kołobrzegu oraz Regionalnej Izbie Obrachunkowej. Z naszych informacji wynika również, że rezygnację z funkcji członka Zarządu Powiatu złożyli: Włodzimierz Adam i Maria Storczyk.