Nasze źródła poinformowały nas o panice na kuchni w Centrum Rehabilitacji Rolników Niwa. - Był Sanpeid, mieliśmy zadymę - dostaliśmy sygnał od czytelnika.
Z naszych informacji zbliżonych do ośrodka "Niwa" wynika, że były uwagi kontrolujących z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w zakresie przygotowywanej żywności. Włodzimierz Wróbel, dyrektor kołobrzeskiego Sanepidu, odpowiada dyplomatycznie: - Znajdowała się tam żywność, co do której pochodzenia w zakresie opakowań i terminów przydatności do spożycia były wątpliwości. Nie będę wchodzić w szczegóły. Wydaliśmy zalecenia w tej sprawie - ucina Wróbel.
Chcieliśmy się dowiedzieć od dyrektor ośrodka Elżbiety Wabiszewskiej, co konkretnie spotkało się z negatywną oceną Sanepidu. Wystosowaliśmy w tej sprawie zapytanie, ale odpowiedzi nie otrzymaliśmy.
Fot. P. Dawid
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.