Radni z Komisji Oświaty Rady Miasta zajęli się tematem restrukturyzacji Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, a także spotkali się z prezesem Kotwicy.
Nie trzeba nikogo przekonywać, że temat MOSiR-u na sesjach wywołuje ogólną wesołość. Na naszym portalu pisaliśmy, że Andrzej Bejnarowicz, dyrektor MOSiR, dostał rok na restrukturyzację jednostki i jeśli tego nie zrobi, prawdopodobnie straci stanowisko. Radni otrzymali dokumenty dotyczące jak przebiegają zmiany w jednostce i jedni przyjęli to do wiadomości, inni spoglądali na to krytycznym okiem. Tradycyjnie, w temacie wypowiadał się radny Andrzej Mielnik, którego plany dyrektora nie przekonują i według niego cały program zakończy się tym, co jest teraz.
Kolejnym tematem były sprawy koszykarskiej spółki Kotwica Kołobrzeg. Głos zabrał jej prezes Stanisław Trojanowski, który przypomniał radnym w jakich warunkach finansowych objął jeszcze miejską spółkę i dlaczego zgodził się na jej wykupienie. Prezes przypomniał, że w budżecie miasta były zapisane większe pieniądze, niż mu przekazano. Łącznie, różnica wynosi 800 tysięcy złotych. Właśnie w brakach finansowych Trojanowski upatruje dzisiejsze wyniki sportowe. Co ciekawe, niektórzy radni PO, którzy do niedawna stali murem za finansowaniem Kotwicy, teraz nie tylko dokładać do koszykówki nie chcą, ale nawet twierdzą, że i wówczas było to niepotrzebne. Tylko, że wtedy za określonym podziałem pieniędzy podnosili rękę. Radny Andrzej Mielnik argumentował, że jeśli miasto nie wyrówna kwoty, którą wcześniej spółce obiecywało, sprawa skończy się w sądzie. Wygląda na to, że większości nie przekonał. Jeśli nie będzie pieniędzy, nie będzie w Kołobrzegu ekstraklasy. Rok wyborczy to faktycznie ciekawy czas na dyskusję o przyszłości koszykówki w naszym mieście.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.