Trwa XXXIV sesja Rady Miasta poświęcona wyłącznie sprawom uchwalenia studium dla Kołobrzegu. Od początku nie brakuje emocji. Prezydent chce uchwalenia studium.
Na początku, opozycja na czele z przewodniczącym Klubu Razem dla Kołobrzegu Henrykiem Bieńkowskim, wniosła o zdjęcie studium z porządku obrad. Był prezydent argumentował to wieloma wątpliwościami, apelami ekologów i brakiem perspektyw dla Kołobrzegu. Bieńkowski podnosił również, że studium powinno być wyłożone raz jeszcze, a to wszystko przez zmiany naniesione przez prezydenta. Szef klubu radnych niezależnych apelował do Janusza Gromka o rozwagę, aby potem studium nie zostało uchylone.
Janusz Gromek mównicy apelował do radnych, zwłaszcza opozycji, o rozsądek i działanie na rzecz rozwoju Kołobrzegu. Prezydent dowodził, że przez lata jego rządów w mieście powstało wiele inwestycji: stadion, drugi etap obwodnicy, teraz rozpoczyna się pierwszy etap tej drogi, RCK, plaże. W emocjonalnym tonie prezydent argumentował, że inwestorzy czekają na możliwość inwestowania w Kołobrzegu, tworzenia nowych miejsc pracy i nowych atrakcji. Brak studium i jego dalsze odkładanie do niczego zdaniem Janusza Gromka nie prowadzi. Stąd apel o procedowanie projektu uchwały i zgłoszonych uwag. Ostatecznie, radni przyjęli porządek obrad i procedują uwagi. Jest ich 60.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.