Overcast Clouds

17°C

Kołobrzeg

19 maja 2024    |    Imieniny: Mikołaj, Piotr, Urban
19 maja 2024    
    Imieniny: Mikołaj, Piotr, Urban

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

informacje kołobrzeg, chory, więzienieOsądzenie sprawców stanu wojennego sprawia polskim sądom wiele problemów. Za to skazanie chorego Radosława A. to temat kodeksowy...


Radosław A. ps. Puszkin (od zbierania puszek na złom), jest znany w Sianożętach i Ustroniu Morskim. Wielu zna go z niezbyt przyjemniej strony, bo Puszkin nieraz coś podwędził im z działki, na przykład grilla, który przecież według niego, skoro stoi przy drzewie, to jest niczyj, no bo przecież nie jest napisane, że to czyjaś własność. A zresztą, nawet gdyby było napisane, to Puszkin nie umie czytać. Sprawa wydaje się więc prosta.

Ale dla polskich sądów, jak coś jest proste, to można to uprościć do granic możliwości. Radosław A. był bohaterem kilku postępowań. Policji nie sprawiało wiele trudności ustalenie sprawcy kilku kradzieży. Fanty leżały na podwórku skazanego, nawet ich nie ukrywał. A ponieważ Puszkin nie stawiał się na rozprawy, nawet specjalnie się nie bronił, od ubiegłego roku odsiaduje wyrok 5 lat więzienia za drobne kradzieże. I nikt nie ukrywa, że w więzieniu być nie powinien, bo na pierwszy rzut oka widać, że ma ograniczoną świadomość swoich czynów. Biegli stwierdzili jednak inaczej i tak dla Radosława A. koszalińskie więzienie stanęło otworem.

- Nie mam pojęcia do kogo jeszcze mogę napisać w sprawie mojego syna - mówi z płaczem w kołobrzeskim sądzie Elżbieta Agatowska, matka skazanego 25-latka. - Napisałam do prezydenta Komorowskiego z prośbą o ułaskawienie Radka. To w kwietniu było, ale jeszcze odpowiedź nie nadeszła - rozkłada ręce załamana kobieta. Jej syn jest dorosły, ale zachowuje się jak 5-latek, jest chory, nie rozumie wprost, co się wokół niego dzieje, ma padaczkę i jedną nogę krótszą. Powinien nosić protezę, ale w wiezieniu nie ma jak. Choć w areszcie traktują go dobrze, tam wiedzą, że to nie miejsce dla niego. - Do niego nie dociera, że jak ktoś coś zostawi to nie wolno tego brać. Kilka razy zgłaszałam na policję, żeby przyszli zabrać rzeczy, które Radek przywlókł na podwórko - dodaje matka. Policja przychodziła, a potem przesłuchiwała jej syna. Ten do wszystkiego się przyznawał. Podpisywał protokoły, choć nie umie czytać.

Prawo jest prawem i sądy choć chciały, nie mogły skazanemu wymierzyć innej kary. Dziś, do sądu przyjechał w kajdankach z Koszalina. Dla niego to taka wycieczka. Nawet nie wie, od kiedy przebywa w więzieniu, ani który jest rok. Nigdy się tym nie interesował. Pyta tylko, kiedy będzie mógł wrócić do domu i czy mama nakarmiła świnkę morską. Nakarmiła...

informacje kołobrzeg, chory, więzienie

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama