14 tysięcy złotych kosztował specjalny aplikator do usypiania zwierząt, który wyglądem zewnętrznym przypomina broń. To efekt wizyty łosia Mikołaja...
Łoś Mikołaj odwiedził nas we wrześniu ubiegłego roku (zobacz). Wówczas trzeba było ściągać specjalistyczną firmę ze Szczecina, aby uśpiła zwierzę. Teraz będzie mógł to robić powiatowy lekarz weterynarii dzięki specjalnemu aplikatorowi. Zakup urządzenia pneumatycznego był możliwy dzięki wsparciu samorządów gminnych i powiatu. Jak mówi powiatowy lekarz weterynarii Henryk Boroń, aplikator będzie wykorzystywany wyłącznie w momencie zagrożenia bezpieczeństwa ludzi. - Chodzi o uśpienie zwierzęcia i jego transport poza tereny zamieszkane - uzupełnia starosta Tomasz Tamborski.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.