Zamiast dyskusji o historii wprowadzenia stanu wojennego w Kołobrzegu, była tyrada o polityce i konieczności sądzenia za lata "komunizmu"...
Edward Stępień, prawnik badający historię PRL, Zofia Szymańska, opozycjonistka odznaczona za walkę o wolność ojczyzny, Lech Kozera, opozycjonista internowany na samym początku stanu wojennego. Wydawałoby się, że z taką grupą osób można było rozmawiać o historii, o tym, co wydarzyło się w tamtych dniach. Niestety, nieco zabrakło dystansu do polityki i ciągłego nawiązywania do okresu pod 1989 roku...
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.