Po kilku tygodniach urządzania, poseł PO dokonał uroczystego otwarcia biura przy ul. Kniewskiego. Zastąpił w tym miejscu ś.p. posła Sebastiana Karpiniuka.
W 2005 roku Bogdana Błaszczyka w tym miejscu zastąpił Sebastian Karpiniuk. Potem była przerwa. W 2011 roku, biuro przy ul. Kniewskiego przypadło posłowi Markowi Hokowi. Po roku, biuro trzeba było posprzątać. Zmieniono w nim również umeblowanie. Jedno pozostało niezmienne: biuro składa się z dwóch niezależnych pomieszczeń: sekretariatu i pokoju, w którym pracuje poseł.
Hokowi w otwarciu biura towarzyszył poseł Stanisław Gawłowski i senator Anna Sztark. Miał być również minister Bartosz Arłukowicz, ale do Kołobrzegu nie dojechał. Biuro zostało poświęcone przez księdza Jerzego Chęcińskiego. Poseł na pamiątkę dostał obrazek ze św. Jerzym. Gratulacje Markowi Hokowi składał Janusz Gromek i Tomasz Tamborski. Stanisław Gawłowski ustawił posła, prezydenta i starostę obok siebie przypominając im, że mają razem współpracować.
Poseł Marek Hok przedstawił również dyrektora swojego biura: Joannę Gawendę. Jak stwierdził, biuro jest otwarte dla wszystkich którzy potrzebują pomocy, nawet dla samego posła, który niedawno przeszedł zabieg chirurgiczny i dziś paradował z ręką na temblaku. - Tu będzie się nam dobrze pracowało - przyznawał poseł, ciesząc się, że wreszcie zakończył meblowanie biura. Jednak w fotelu przy biurku usiąść nie chciał. - Kiedy indziej - zbywał a na pożegnanie niepewnie podawał bolącą rękę, którą niejeden chciał mocno uściskać...
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.