Tony mułu z Parsęty i początkowego etapu samego Kanału wpłynęły w głąb Kanału Drzewnego. Rwący prąd rzeki, wpadający do Kanału zrobił swoje. W efekcie, można zaobserwować potężne lachy piachu. Jak to wyglądało rok temu, można sobie porównać w materiale krajoznawczym (zobacz). Do tego dochodzi osłabienie muru oporowego nad kanałem na wysokości targowiska. Gdy miasto rozmawia o usunięciu łachy na Parsęcie, warto nie zapominać o problemach Kanału Drzewnego.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.