W ostatnich tygodniach pisaliśmy o różnych ciekawostkach związanych z kampanią wyborczą. Jak każda kampania, tak i ta wiąże się z kwestiami związanymi z działaniami nie do końca zgodnymi z obowiązującymi zasadami. W mijającym tygodniu takim największym "wypadkiem" podczas wyborczych działań było postawienie wielkich rusztowań. Były na pewno dwa, w tym jedno w okolicy "Ogrodów". Jak udało nam się ustalić, Straż Miejska namierzyła komitet za to odpowiedzialny. Okazał się nim KW Koalicja Obywatelska. Konstrukcje, które nie zostały zgłoszone zgodnie z przepisami, zostały rozebrane.

Kolejne kontrowersje dotyczą miejsca na bezpłatne reklamy, jakie miasto ustaliło na płocie przy skrzyżowaniu Alei Św. Jana Pawła II oraz Kamiennej. Reklamy umieściły tam de facto 3 komitety. Na dole, a więc tam, gdzie oficjalnie przeznaczyła je gmina, jest KW Koalicja Obywatelska i Wspólnota Samorządowa. KWW Jacka Woźniaka Koalicja Samorządowa nadbudowała w tym miejscu konstrukcję i zawiesił grupę swoich banerów. Nasi czytelnicy wskazywali, że to nie do końca uczciwe. Zapytaliśmy o to Jacka Woźniaka, który uważa, że zgodnie z decyzją prezydenta wykorzystał miejsce wyznaczone na banery. Zrobiono to pomysłowo, choć miasto ma inne zdanie w tej sprawie. Woźniak wskazuje, że gdy tylko pojawiła się decyzja o miejscach na bezpłatne reklamy wyborcze, to momentalnie pojawili się tam komitety popierające panią prezydent. Jak usłyszeliśmy dziś w magistracie, decyzję znali wszyscy, każdy mógł się wywiesić. Miasto wyznaczyło obok tego miejsca, także płot przy ul. Jedności Narodowej i pięć słupów.

Jak widać, w kampanii wyborczej to nie wystarcza. Wobec komitetów, które wieszają banery bez umów i pozwoleń, interweniuje Straż Miejska Kołobrzeg. Tak było ostatnio na płocie przy ratuszu. To miejsce nie jest wyznaczone do wieszania banerów. Ten wywieszony szybko zniknął. Warto przy tym pamiętać, że banerów nie wolno ściągać samodzielnie i nie wolno ich niszczyć, aby nie być posądzonym o łamanie prawa. Każdy taki przypadek najlepiej jest zgłosić lub wyjaśnić z komitetem wyborczym, który odpowiada za materiały wyborcze wszystkich swoich kandydatów.