Nowiutkie korty tenisowe nad morzem miały być perełką. Niestety, od samego początku pojawiają tam się problemy. Teraz kortom zagraża woda i ulewy...
Dzierżawcą kortów jest spółka "Starlet". Od samego początku zwraca władzom miasta uwagę na temat niedoróbek. A to na korcie nie było utwardzonej mączki, a to linie się ruszały (przeczytaj). Teraz jednak na korcie pojawiła się woda. Woda przelewa się przez korty od strony deptaka i wraz z mączką spływa w kierunku budynku klubowego, przy okazji go zalewając. W konsekwencji przy hali zaczęła obsuwać się ziemia. Dzierżawca kortów wskazuje, że część terenu nie jest oświetlona, bo lampy przysłaniają drzewa. Wnioskuje o ich przycięcie. To jednak może okazać się niemożliwe, bowiem drzewa są w rejestrze zabytków w ramach Parku Żeromskiego. Nad problemami pochylali się urzędnicy na czele z Andrzejem Olichwirukiem, zastępcą prezydenta miasta.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.