O tym, że rondo powstanie u zbiegu ulicy Chopina i Zdrojowej, zainteresowani dowiedzieli się podczas konsultacji społecznych dotyczących planowanego remontu ulicy Zdrojowej, które odbyły się w sali konferencyjnej Urzędu Miasta. Wtedy też głośno protestowała mieszkanka pobliskiej posesji, której wyjazd z garażu prowadzi wprost na rondo. Pojawiały się wtedy też głosy po co rondo? Odpowiedź padła jedna dla bezpieczeństwa i pewnego rodzaju spowolnienia tam ruchu. Jak widać na załączonym zdjęciu i jak mogą się przekonać użytkownicy tej drogi, rondo jest tylko wymalowane. Niejednokrotnie byliśmy świadkami gdy kierujący jechali na wprost nie zwracając w ogóle uwagi na wymalowane linie. Jak powiedziała zastępca prezydenta Ewa Pełechata w programie Telewizji Kablowej Kołobrzeg, ten sezon dopiero pokaże czy rondo się sprawdzi w tym miejscu, czy trzeba będzie zmienić organizację ruchu na taką, która już wcześniej istniała w tym miejscu. Jeśli jednak to rozwiązanie się nie sprawdzi, miasto po sezonie może przeprowadzić konsultacje społeczne w tej sprawie.
O tym, że rondo w tym miejscu jest absurdem ponad rok temu pisał w swoim felietonie Jacek Woźniak. (przeczytaj)
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.