Kołobrzeg odwiedził dziś Janusz Korwin-Mikke, który spotkał się z wyborcami Konfederacji. Poglądy tego polityka są powszechnie znane, ale dokonał on podsumowania sytuacji na polskiej scenie politycznej, uwzględniając w tym wszystkim duże poparcie dla Konfederacji. Argumentował, że Polska dalej funkcjonuje w systemie zaprojektowanym przez śp. Czesława Kiszczaka podczas Okrągłego Stołu. W tym układzie, możliwe jest działanie takich partii ja PiS i PO, dzielące społeczeństwo i żywiące się emocjami, zamiast rozwiązywania realnych problemów Polaków i polskiej racji stanu. Obecnie, polski system polityczny wymaga naprawy, bo jest jak błąd w Matrixie.
Janusz Korwin-Mikke wskazywał m.in., że Konfederacja ma szansę zdobyć większość w parlamencie w taki sposób, aby być języczkiem u wagi. Argumentował, że jeśli nikt z posłów się nie wyłamie, to będzie to silna reprezentacja Polaków. Jednocześnie, polityk liczy na to, że wyłamie się ktoś z PiS i wtedy może być większość blokująca. A jak będzie po wyborach? Według Korwina-Mikke może być ciekawe. - Jest takie przekleństwo: obyż żył w ciekawych czasach. I tak może być - mówił polityk.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.