W poniedziałkowy wieczór do "Havet Hotel" w Dźwirzynie przyjechała grupa osiłków z TIR-em, do którego miał być ładowany sprzęt... z pięciogwiazdkowego hotelu.

Po godzinie 18.00 na teren "Havet Hotel" wjechał samochód ciężarowy. Szybko pojawił się również były deweloper, którego spółka była właścicielem obiektu, do czasu gdy upadła. Teraz jest to majątek masy upadłościowej, który zostanie zlicytowany przez syndyka. Kąsek jest łakomy dla wielu, tak samo jak i długi, które zostały po upadłej spółce. Tyle, że likwidacji nie wykonuje się w ten sposób.

Grupa mężczyzn była jednak innego zdania i postanowiła zająć sprzęt komputerowy. Wywiązała się kłótnia pomiędzy osobami reprezentującymi syndyka, a tymi, którzy postanowili napełnić ciężarówkę. O sprawie została zawiadomiona policja. Dyżurny na miejsce skierował dość znaczne siły, celem zaprowadzenia porządku w normalnie funkcjonującym hotelu. Późnym wieczorem, osoby biorące udział w akcji, zostały przewiezione na Komendę Powiatową Policji w Kołobrzegu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że stawiane im są przez personel zarzuty m.in. naruszenia dóbr osobistych i próby wymuszenia rozbójniczego. Niestety, w późnych godzinach wieczornych nie udało nam się uzyskać komentarza w przedmiotowym postępowaniu. Nie wiemy też, jakimi motywami kierowały się osoby, które chciały wywieźć majątek należący do masy upadłościowej.