Prezydent ma dylemat, co dalej zrobić z "Adabarem". Po 12 latach, obiekt nadal wymaga remontu. Miasto nie chce jednak działać pochopnie.
Dziś, najstarszą kołobrzeską restaurację w piwnicach ratusza, odwiedził prezydent Janusz Gromek. Mógł naocznie przekonać się, jak wygląda kwestia problemów konserwatorskich "Adabaru". To najstarsze zachowane kołobrzeskie piwnice, datowane na 1380 rok. Od 1913 roku funkcjonowała tu ekskluzywna restauracja.
Miasto ma dwa rozwiązania problemu: albo samo wyremontuje obiekt i przeznaczy go do przetargu nieograniczonego, albo remont spadnie na nowego dzierżawcę. Tyle, że ten wariant był już ćwiczony i nie sprawdził się. Do remontu są zabytkowe piwnice, poszczególne pomieszczenia, wentylacja, zabezpieczenie cieknącego tarasu, itd., itp. To pochłonie setki tysięcy złotych. Prezydent zastanawiał się, czy nie przenieść tu muzeum. Problem w tym, że muzeum nie otrzyma się z czynszem miesięcznym na poziomie 6-10 tysięcy złotych - w zależności od wariantu remontu. Sprawa nadal jest otwarta...
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.