Prokuratura Rejonowa wszczęła postępowanie w sprawie dzierżawy restauracji w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji i rozliczeń z tym związanych.
Zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa w tej sprawie po naszych publikacjach złożył radny Henryk Bieńkowski (przeczytaj). Chodzi o zasady dzierżawy i rozliczeń finansowych pomiędzy MOSiR i dzierżawcą majątku miejskiego. Z naszych ustaleń wynika, że dzierżawca był traktowany na preferencyjnych warunkach, a na koniec umorzono mu odsetki od zaległości finansowych. Dyrektor MOSiR, Andrzej Bejnarowicz, nie widział w tym nic złego. Co ciekawe, zarówno sam dyrektor jak i dzierżawca należą do tej samej partii - Platformy Obywatelskiej.
Prokuratura Rejonowa prowadzi postępowanie w sprawie z art. 231 par. 1 Kodeksu karnego: "Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3". Chcieliśmy dziś porozmawiać w tej sprawie z dyrektorem Bejnarowiczem, ale ten przebywa na urlopie.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.