Dziś od rana trwały poszukiwania dużego kota, którego wczoraj mieli zobaczyć turyści w lesie pod Gościnem. Dużego kota widziało 6 osób. Były trzeźwe.
- Ci ludzie trzęśli się ze strachu, autentycznie. Przyjechali tu w celach rekreacyjnych, a byli tak przerażeni, że zamiast wypoczywać, spakowali się i wyjechali - opowiada świadek zdarzenia, do którego doszło w poniedziałek pod Gościnem. Był ciepły wieczór, gdy na polanie pojawiło się to coś. Długie na 2 metry, przypominające kota. Chyba przestraszyło się ludzi tak samo jak ludzie jego. - Zrobiło dwa, trzy susy i znikło w lesie - dodaje jeden ze świadków.
O dziwnym kocie przypominającym pumę, poinformowano policję. - Wczoraj nikt jednak nie zareagował, mieli nas za pijanych, a my łyka piwa nie mieliśmy w ustach - tłumaczy nasz rozmówca. Przerażenie świadków było na tyle duże, że dziś od rana policja, straż leśna, straż miejska i łowczy przeczesywali las pod Gościnem w poszukiwaniu dziwnego drapieżnika. - Przemierzyliśmy trochę terenu z psami, ale na nic dziwnego się nie natknęliśmy - mówi Zbigniew Zawadzki, łowczy Koła Łowieckiego "Świt". Poszukiwania trwały kilka godzin. Bezskutecznie. - Ci ludzie coś widzieli, to pewne, bo ich przerażenie jest autentyczne. Czy to jedna była puma? Tego nie udało nam się potwierdzić - dodaje pan Zbigniew.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.