Powracamy do tematu zalanych hektarów w miejscowości Stramnica w gminie Kołobrzeg (przeczytaj). Nasz czytelnik nadesłał nam zdjęcia zasypanej studni na jednej z działek, pod którą zapadła się ziemia. Jak się okazuje, miał on rację, alarmując już wcześniej o tym fakcie (byliśmy u pana z wizytą jesienią). Sprawą zainteresowały się już po zalaniu terenów Wody Polskie., działa także wojewoda zachodniopomorski. Po naszych artykułach zainterweniował także starosta kołobrzeski Tomasz Tamborski. Chcieliśmy dowiedzieć się, co w sprawie zrobił wójt gminy Kołobrzeg, Włodzimierz Popiołek, ale do tej pory nie dostaliśmy odpowiedzi.
Jak zostaliśmy poinformowani, działania interwencyjna w Stramnicy, wstępnie mają polegać na:
1. Wykonaniu grobli powyżej studni wlotowej na rzece Stramniczce oraz w obrębie rzeki celem czasowego ograniczenia dopływu wody,
2. Oczyszczeniu terenu w obrębie planowanej do odbudowy studni z pozostałego gruzu, wykonanie podbudowy pod studnię, montażu studni z kratą wlotową,
3. Wykonaniu wykopu w obrębie wyrwy na rurociągu, naprawie rurociągu (zalecany montaż studni kontrolnej), zasypanie wykopu,
4. Rozbiórce grobli,
5. Inwentaryzacji rurociągu kamerą wideo celem określenia jego stanu,
6. Ewentualnym oczyszczeniu rurociągu z namułu pod ciśnieniem specjalistycznym sprzętem oraz dokonaniu wizji terenowej wraz z potencjalnym wykonawcą.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.