Szlaki piesze i rowerowe w miejsce turystycznym to podstawa oferty na spędzanie wolnego czasu. Niestety, w Kołobrzegu promuje się de facto tylko jeden szlak rowerowy R-10, którym to śladem przebiega także szlak czerwony E9. I gdy ktoś mówi o szlaku czerwonym w naszym mieście, większość osób zna tylko ten. Tymczasem jest drugi i to starszy historycznie - szlak czerwony w przebiegu Szlaku Solnego z Kołobrzegu do Czaplinka.
Fakt istnienia szlaku solnego jako takiego, nie budzi wątpliwości w historiografii. Jak wskazuje Barbara Zabel, szlak ten łączył Kołobrzeg z Wielkopolską, obejmując także ziemię szczecinecką, złotowska i wałecką. Biegł wzdłuż Parsęty do Białogardu, a następnie przez Ujście lub Nakło dalej na południe. Odbiorcą kołobrzeskiej soli były miasta królewskie i książęce, ale także miasta na północy, w tym Skania. Opracowanie pieszego Szlaku Solnego uznać należy za właściwe nie tylko ze względów historycznych, zwłaszcza lokalnych, ale także popularyzatorskich. W dawnych okresie pieszych wędrówek i wypraw rowerowych, miało to głębokie uzasadnienie, obecnie, jak można zauważyć, doszło do marginalizacji tego rodzaju rozwiązań. Co więcej, gminy nie promują szlaków, nie realizują na niej również niezbędnej infrastruktury, która ułatwiłaby na przykład tygodniową wędrówkę i noclegi pod chmurką. Podobnie jest ze Szlakiem Zielonym im. Jana Frankowskiego, o czym pisałem już w ubiegłym roku (przeczytaj).
Szlak Solny z Kołobrzegu do Czaplinka ma 155 kilometrów. Z Kołobrzegu, prowadzi do Budzistowa. Na zaprezentowanych zdjęciach, widać jego stare oznakowanie, które biegło przy pałacu nad samą Parsętę. Teraz, szlak biegnie ul. Stare Miasto do Obrotów, a następnie przebiega przez: Bogucino, Czernin, Bardy, Wrzosowo, Łykowo, Karlino, Rościno, Białogard, Trzebiszyn, Tychowo, Kikowo, Motarzyn, Doble, Połczyn Zdrój, Kłokowo, Kluczewo, Prosinko, Stare Drawsko, Czaplinek. Szlak startuje spod Baszty Prochowej. Niestety, po remoncie nie znajdziemy na ten temat informacji. Także w przebiegu miejskim część znaków uległa zatarciu. Wymagałoby to odtworzenia, ale przede wszystkim promocji, gdyż szlak ten nadaje się również do ruchu turystycznego, przy czym tylko częściowo przebiega przez zorganizowane ścieżki rowerowe.
Jeśli ktoś ma ochotę zapoznać się z przebiegiem szlaku i jego wariantami, można to zrobić tutaj (kliknij). Warto zwrócić uwagę, jak fantastycznie szlak ten łączy gminy powiatu kołobrzeskiego: miasto Kołobrzeg, gminę Kołobrzeg oraz gminę Dygowo. Co bardziej wnikliwi zauważą, że w dużej części szlak ten przebiega z wyznaczoną Pomorską Drogą Św. Jakuba. Po pierwsze, zobaczymy tu ciekawe zabytki gotyckie, jak kołobrzeska baszta, kościół w Budzistowie, kościół w Czerninie czy kościół we Wrzosowie. Do tego dochodzi wspaniały nadparsęcki obszar Bardów. Szlak wiedzie z Kołobrzegu do Karlina i dalej do Białogardu. Polecam każdemu, kto ma ochotę na coś innego, a jednocześnie nieco pozwiedzać. Jeśli wybieracie się pieszo, warto zarezerwować 1 tydzień. Rowerowo, da się przejechać, w zależności od waszych zasięgów, od 1 do 3 dni.
Robert Dziemba
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.