Mamy dwie zimy w naszym powiecie. Jedna jest zimowa, druga jesienna. To ostatnia nadaje się do jazdy rowerem, ale ostatnio temperatury spadły poniżej zera, co więcej spadło nawet trochę śniegu. To dobra okazja, aby wybrać się do lasu. Niestety, nadal mamy wysoki poziom wód, a to ogranicza przemieszczanie się pomiędzy niektórymi lasami. Dlatego najlepiej skorzystać z oferty Lasów Państwowych w ramach programu "Zanocuj w lesie" (przeczytaj). Nadleśnictwo Gościno wytypowało do tego obszar wokół Jeziora Popiel, pomiędzy Rzesznikowem a Międzyrzeczem. Na południu powiatu są niezwykle ciekawe tereny leśne, w dodatku malownicze, a w punkcie centralnym znajduje się jezioro, formalnie zwane Jeziorem Studnia. W linii prostej, to 30 km od Kołobrzegu.

Jeśli idzie o program, warto pamiętać, że możemy w lesie nocować bezpłatnie. 9 osób w ramach pobytu na okres nie dłuższy niż 2 doby, to nie wymaga zgłoszenia do nadleśnictwa. Wszystko ponad, jak mówi regulamin, wymaga kontaktu z nadleśnictwem. Od czasu do czasu na tym terenie są organizowane polowania przez Koło Łowieckie "Foka". To też warto sprawdzić wcześniej. Ogień można rozpalać nad jeziorem - wyznaczono tam stanowiska do rozpalania ognisk. Jeśli jednak planujecie zimowy biwak, odradzam wam to miejsce, jeśli chcecie kontaktu z przyrodą, a nie ludźmi, zwłaszcza miejscowymi młodymi ludźmi, którzy potrafią odwiedzić to miejsce w nocy i nieco pohałasować.

Dobre miejsce na biwak znajdziecie na zachód od niewielkie w tym miejscu rzeczki Mołstowa. 2 km na zachód od Dębu Bolesław, znajduje się inne małe jeziorko, jeśli ktoś potrzebuje zimą lepszych widoków lub wody. Zresztą, jak zauważyłem, dąb niedawno stracił spory konar... Wody w tej okolicy jest aż nadto, więc nie trzeba się martwić, że nie będziecie mieli z czego zrobić herbatę. Warto nieco pospacerować po lesie, zwłaszcza, jeśli w tym zakątku jesteście pierwszy raz, aby znaleźć ciekawą miejscówkę. Ten czas nie będzie dla was stracony. Docenicie go nocą, gdy będziecie wsłuchiwać się w nocne odgłosy. A będzie to przede wszystkim cisza. Gdy zawieje wiatr od wschodu, może usłyszycie dźwięk dzwonu w kościele w Rymaniu. Wtedy może być zimniej. No ale, jak mawia klasyk, gdy jest zima, musi być zimno.

Zachęcając was do zimowego biwaku, nie nagrywam filmiku, gdyż ja osobiście tego rodzaju wycieczki traktuję, nie zawsze, ale najczęściej, jako okazję do przetestowania ekwipunku i różnych działań na terenie leśnym. Zima nadaje się do tego idealnie. Spora część sprzętu, jaki wielu z was posiada, ma przede wszystkim chronić nas przed chłodem i zimnem, albo zapewnić nam w terenie innego rodzaju komfort. Jeśli są to elementy, od których zależy nasze bezpieczeństwo, tym bardziej powinniśmy wiedzieć jak działają i jakie są ich ograniczenia. Niestety, w wielu miejscach, gdzie takie informacje powinniśmy otrzymać, oczywiście ich nie znajdziecie. Warto też podkreślić, że oddziaływanie niektórych produktów może być uzależnione od kwestii indywidualnych. Tym bardziej warto upewnić się, że to co macie, jest dla was. Podam przykład. Zakupiłem markowy sprzęt do namiotu. Przybył zza oceanu. Co mogło pójść nie tak? Wszystko. Okazało się, że jeden z kluczowych elementów to śmieć. I zostałem bez kluczowego elementu na moim biwaku. Oczywiście byłem na to przygotowany, ale to dobra lekcja, aby wyciągnąć z niej wnioski.

Zachęcam was do odwiedzenia w ferie leśnych zakątków powiatu kołobrzeskiego, a przede wszystkim okolic Jeziora Popiel, gdzie możecie biwakować legalnie. Las zimą to idealne miejsce do odpoczynku, ciszy. Jeśli jesteś morsem, jezioro to idealne miejsce do kąpieli. Tak, zimą też...

Robert Dziemba