Overcast Clouds

19°C

Kołobrzeg

6 lipca 2024    |    Imieniny: Łucja, Dominika, Teresa
6 lipca 2024    
    Imieniny: Łucja, Dominika, Teresa

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

Mądrości Woźniaka: O inwestycjach kolejowych krytycznie

Wzbudziła mnie informacja o spotkaniu w sprawie inwestycji kolejowych, które odbyło się niedawno w Warszawie, a w którym udział wzięli przedstawiciele lokalnych władz. Z uwagą wysłuchałem, co na ten temat miał do powiedzenia starosta kołobrzeski Mirosław Tessikowski. Zgadzam się z nim na pewno w tym, że cała inwestycja, obejmująca przebudowę torowisk i przejść drogowych generowałaby duże zamieszanie w strukturze komunikacyjnej. Z kolei mam odmienne zdanie w kwestii połączenia linii kolejowych 402 i 404, czyli tych z Koszalina i Białogardu. A przynajmniej w tym wariancie, o którym się mówi, czyli włączenie koszalińskiej w białogardzką, na wysokości Mirocic. Uzasadniam.

Kiedy kilka lat temu przyjechali do Kołobrzegu przedstawiciele PKP wraz z projektantami, żeby opowiedzieć nam o swoich planach (podwójne torowiska, przebudowa przejść drogowych). Już wtedy targały nami, uczestnikami tego spotkania poważne wątpliwości, czy to wszystko jest aby nam potrzebne. Prawdą jest, że realizacja tych zamierzeń bezpowrotnie zmieniłaby charakter komunikacyjny naszego miasta. Kiedyś już o tym pisałem. Radni PiS, a konkretnie Jacek Kalinowski zwrócił wówczas uwagę, że może warto byłoby połączyć obie linie 402 i 404 i w ten sposób doprowadzić do tego, żeby do Kołobrzegu ze wschodu wchodziła tylko jedna linia. Rozwiązanie wydaje się być logiczne. Są jednak pewne mankamenty, na które warto zwrócić uwagę zanim zamysł zostanie zrealizowany.

Przedstawiciele PKP pokazali nam koncepcje przebudowy przejazdu przy ul. Myśliwskiej. Wynikało z nich, że z dużym prawdopodobieństwem należałoby wyeliminować wyjazd z osiedla Ogrody z tej strony i cały ruch skierować na ul. Wschodnią. Kto mieszka na Ogrodach wie, że to byłby dramat. I to bez względu na to, czy wybudowany byłby wiadukt, czy też przejazd podziemny. Ważne są najazdy, spadki i koszty, które musiałoby ponieść miasto i powiat, bo w zamierzeniach PKP jest, że każde odstępstwo od ich wersji podstawowej musi pociągnąć finansowy udział miasta i powiatu. Eliminacja linii 402, czyli tej koszalińskiej, mogłoby spowodować zorganizowanie wyjazdu przez ul. IV Dywizji WP. Niedawno PKP wybudowała tam peron, tak tylko przypominam.

Odrębnym zagadnieniem jest przejazd przez ul. Koszalińską. Tam przejście podziemne jest możliwe, ale wychodziłoby gdzieś na wysokości jednostki, czyli poza ul. Wschodnią. Wiadukt jest możliwy, ale najazd i zjazd też wymaga zachowania kątów i odległości. Widać to wyraźnie na ul. Krzywoustego, gdyby chcieć uruchomić wyobraźnię. A przejazd musi być bezkolizyjny, bo utoniemy w korkach, skoro przez Kołobrzeg miałby iść cały tranzyt na linii Gdańsk – Szczecin.

Kolejny mankament to punkt połączenia linii 402 i 404. Mówi się o Mirocicach, bo tak byłoby najprościej, ze względu na zachowanie łuków. Mirocice to wzgórze. Obecna linia kolejowa 404 biegnie tam wąwozem, wykopanym przez dawnych budowniczych dróg kolejowych. Wejście w linię 404 drugiej nitki wymagałoby ingerencji w to wzniesienie. Czytelnicy mogą nie wiedzieć, ale struktura geologiczna Mirocic zapewnia zasilanie w czystą wodę złoża borowiny leczniczej. Każda ingerencja techniczna we wzniesienie, czyli nowy przekop, może tę strukturę zakłócić lub zniszczyć. Nie możemy na to pozwolić. Z punktu widzenia interesu miasta, lepiej byłoby linię 404 przyłączyć do linii 402, jeżeli już, co wydaje się być dziś raczej niewykonalne.
Rację ma prezydent Mieczkowska, która podnosiła na tym spotkaniu, że najlepszym rozwiązaniem byłoby w ogóle wyprowadzenie dworca PKP poza układ miejski. Dojazd zorganizujemy, ale to też nie jest takie proste i należało o tym raczej myśleć zanim wybudowano kołobrzeski wariant drogi S6.

Jest jeszcze jedno rozwiązanie, które wymagałoby wyjątkowej odwagi i społecznego konsensusu. Wyłączenie w ogóle z ruchu samochodowego strefy nadmorskiej na wschód od Parsęty, za wyjątkiem dostaw towarów, pojazdów komunikacji miejskiej, elektryków turystycznych i rowerów, a dla każdego hotelu i ośrodka wybudować parkingi buforowe poza miastem i dowozić turystów bądź we własnym zakresie, bądź zbiorkomem. Obecne ulice w uzdrowisku zamienić na deptaki i woonerfy, zrobić w ten sposób strefę ciszy i spokoju. Damy radę?

Jacek Woźniak

Ps. Koszt przygotowania nowych koncepcji uwzględniających miejski punkt widzenia ma wynieść ponad 1 mln zł. Ten koszt mają pokryć zainteresowani. Czyli my.

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama